Witajcie. Zmierzam się z kolejnym problemem. Tym razem chodzi o włosy. Moje są trochę dłuższe niż do ramion (30cm około). Co z nimi zrobić, aby nie przeszkadzały podczas jazdy na moim motorowerku? Na warkocz mam jeszcze zbyt krótkie. Dzięki za odp.
Iść do fryzjera ;D
Jak założysz kask to nie możesz ich na boki jakoś odgarnąć ?
Kask raczej dość sztywno siedzi więc by je przytrzymywał.
A może kominiarka ?
ja zawsze odgarniam grzywkę i upycham pod kask. Moja rozprostowana grzywka sięgała do jabłka adama więc była dość długa, ale nigdy mi to nie przeszkadzało ;) A z tyłu niech sobie powiewają :P
Ps. Ja miałem takie dłuugie loki, ale to chyba nie robi różnicy
związać w kucyk i po kłopocie
Ja mam teraz dość długie włosy,związuję je z tyłu gumką i jest dobrze.
ja miałem do czerwca 2010 tak do łopatek i nie było problemu, tylko nisko trzeba było wiązać :)
No dokładnie tak jak Madi mówi jest,jak za wysoko robisz "kucyk" to cisną pod kaskiem trochę i potem tył głowy boli.
Ja tam na 2mm się strzygę, bo już mnie denerwowało to, że po zdjęciu kasku wyglądałem jak strach na wróble.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Słyszałem również, że robią się straszne kołtuny i trudno je później rozczesać. Czy to prawda?
Nie zauważyłem żeby się kołtuny robiły. :)