Witam, mam pewien problem mam od niedawna kupionego łosia 72ccm. Jeździł fajnie wszystko tylko kilka dni temu gdy jechałem to po prostu zgasł i nie chciał odpalić doszedłem do tego żeby wymienić głowicę ponieważ miała luzy przy świecy i była wygwintowana. Zamieniłem wszystko jest tak jak powinno tak mi się wydaje. Gdy odpalił to tylko na ssaniu trzyma wysokie obroty przed kilka minut a potem gaśnie wyłączam ssanie chce spróbować i jest tylko takie jedno pyknięcie a potem nic znów na ssaniu trzeba, raz złapał bez ssania chwilkę to dałem rade przejechać jakieś 30 metrów i znów stracił na obrotach i znów nic. Gaźnik był wyczyszczony nowa świeca. Proszę o jakieś rady co może być nie tak .