Witam!
Ostatnio w moim Junaku coś się zrypało i nie chce odpalić. Po naciśnięciu startera rozrusznik nie kręci (jest sprawny), zamiast tego słuchać “trykanie”, bardzo szybkie, a stacyjka gaśnie. Po diagnozie zauważyłem że prawdopodobnie padnięty jest jakiś moduł; znajduje się pod kanapą, zaraz obok akumulatora. Ma cylindryczny kształt i biegną do niego 3 kable: plus, rozrusznik i kabel prawdopodobnie do stacyjki. To on po naciśnięciu startera wydaje ten dźwięk i cały skacze To moduł zapłonowy czy co? Da się go naprawić czy trzeba wymienić? Aha, czy może mieć z tym związek to, że podczas jazdy na niskich obrotach gaśnie stacyjka (jak gdyby zasilana była z alternatora)?
przekaźnik rozrusznika.
a akumulator masz sprawny i naładowany?