Witam.
Od pewnego czasu nie chodzi mi rozrusznik. Postanowiłem o tym napisac na forum, może ktoś mi pomoże.
Normalnie jeźdźiłem i gdy przyjechałem do domu skter niechciał odpalić na starterek.
Na kopa pali za pierwszym razem.
Gdy przycisne rozusznik słysze tylko “tyk, tyk”, a czasem nic.
Czy ktoś wie co z tym jestą
naładuj akumulator
No a moze zeczywiście padl? Bendiks wyskakuje ale nie obraca czyli prąd dochodzi. Nie wiem sprawdź ten akumulator i potem napisz czy dziala.
Akumulator ładowałem z pięć razy.
Podłączałem nawet od samochodu i nic :<
Wiecie co zrobić?
może szczotki się skończyły
Czyli co mam zrobić?
Odrazu po napisaniu możliwości zepsucia się czegoś piszcie jak to naprawić!
Szczotki rozrusznika trzeba wymienić na nowe.
rozkręcasz rozrusznik i tam masz szczoteczki, trudniej będzie je włożyć