Widzisz, Kierowco, wstęp tutaj miałeś niezły, sam nawet te wpisy przeczytałem z zainteresowaniem, chociaż pojazdy pokroju Bond Buga widziałem tylko na DCH w programie *Fani czterech kółek*. :D
Twoim błędem tutaj, było m.in. stwierdzenie, że taki zwykły skuter, to jest do bani. Sam sobie trochę nagrabiłeś, a szkoda. :(
Po dwudziestu latach kariery zawodowej i turlania się m.in. stalowymi pudełkami wszelakiej maści, postanowiłem wrócić do dwóch kółek i jestem całkiem zadowolony po minionym już sezonie.
Cieszy mnie jednak to, że młodzi, jednak potrafią dzisiaj normalnie zarobić, kupić też coś, co im odpowiada i z czego są zadowoleni. Tutaj masz mój szacunek, że Ci się, młody kolego, jednak cokolwiek chciało, że miałeś jednak tę motywację i masz teraz już swoje własne jeżdżące kółka. Masz satysfakcję z użytkowania sprzętu i to jest jednak finalnie ważne, a niech tam inni sobie gadają i tak podobnego pewnie nie mają. :D
Świat się jeszcze dzisiaj nie kończy, ale dygresję od uwłaczania jednak trochę dzieli.
Ja ostatnio widziałem na wyjeździe Linguany w Anglii pojazd Zastawa 750 z małym silnikiem japońskim, chyba Hondy. Zamontowany był z przodu. Odpicowany jak mała rakieta. srebrne kratki na masce i duże rury. Też fanie wyglądało. Szkoda ze czegoś takiego w Polsce nie można zarejestrować ;(
Fajne? :) ---------------------------------------------------------------- przy okazji treść ustawy o motorowerach i czterokołowcach: http://motormania.com.pl/newsy/kraj/nowa-kategoria-prawa-jazdy-am-motorower-i-czterokolowiec-lekki/
Nie mam. Tico nawet od zawsze wygrywa w kategorii najbardziej ekonomicznych wozidełek - od zawsze. natomiast w życiu nie umieściłbym ich w kategorii "fajne". Fajne to mogą byc dla kogoś dla kogo jakikolwiek samochód to "fajny samochód". Kiedyś "fajna" wydawała mi sie motorynka bo samochody były poza moim zasięgiem. A te pierdzidełka micro za co najmniej 10 tyś są tylko dlatego "fajne" bo nie trzeba mieć na nie prawka kategorii B (a więc i lat). Oprócz tego mają same wady łącznie z ceną.
Jeszcze koleś pisze "jakie to są bezpieczne" bo mają taką klatke w środku. Smart też ma taką klatkę w środku tylko podczas wypadku giniesz w nim. Nie dlatego że smarta zgniata tylko dlatego że smart sie zatrzymuje w 0.00000 sek a twoje organy wewnętrzne nie. Brak jakiejkowiek strefy zgniotu dającej jakikolwiek czas na wytracenie energii powoduje że to śmiertelne pułapki.
Wiesz,jak musisz jeździć a budżet cie mocno ogranicza to na pewno lepszy matiz niż żaden. tu się nie ma co czarować. Albo niż taki "microcar" (pomijam to że microcar kosztuje tyle co kontener pełen matizów) Ale żeby to było porywające, fajne i budziło jakieś pozytywne emocje to raczej nie.
Tico super autko, ostatnio jeden kolega się przyznał tutaj, że jego siostra 4 lata temu sprzedała 10-cio czy tam 13-to letni (nie mógł się zdecydować), podgnity już egzemplarz za 15 tys. zł, za jakość się wszak płaci :)
Wyspałem, wyspałem - Tico fajna maszyna, tylko sąsiad zabraniał się o swoje opierać, żeby mu tych ultra cienkich blach nie pognieść. Zauważcie, że to Daewoo zapoczątkowało dążenie do odciążania pojazdów. Teraz za takie rzeczy trzeba słono płacić :)
Wyspałem, wyspałem -...Zauważcie, że to Daewoo zapoczątkowało dążenie do odciążania pojazdów. Teraz za takie rzeczy trzeba słono płacić :)
Brak słów.... :) Daewoo zapoczątkowało... uuuu... :D :D Pomieszanie z poplątaniem ;)
lucek71 napisał:
Tico super autko, ostatnio jeden kolega się przyznał tutaj, że jego siostra 4 lata temu sprzedała 10-cio czy tam 13-to letni (nie mógł się zdecydować), podgnity już egzemplarz za 15 tys. zł, za jakość się wszak płaci :)
Nie podgniły, a lekko skorodowany przy łączeniach progów! (...) Ale jak zwykle Pan Lucek71 słyszy coś ale głównie siebie i to co chce. Taki Pan mądraliński co wie wszytko lepiej i śpi z forum żeby zawsze być pierwszy w wypowiedzi. Siedzi przy kompie i pilnuje :), :O
lucek71 napisał: Wyspałem, wyspałem -...Zauważcie, że to Daewoo zapoczątkowało dążenie do odciążania pojazdów. Teraz za takie rzeczy trzeba słono płacić :)
ręce i nogi opadają jak się czyta tego człowieka wyżej, brak słów.... :) Daewoo zapoczątkowało... :D :D
Widzę, że dorobiłem się hejtera, to pierwszy w tym miesiącu :). Szkoda, że na języku polskim nie uważał, trudno zrozumieć o co mu się rozchodzi :(. Microcar pewnie był drogi i na książki nie wystarczyło już pieniążków. Poratuje Cię masz tu słownik języka polskiego on-line z przykładowymi hasłami ode mnie do zapamiętania:
http://sjp.pl/sarkazm http://sjp.pl/ironia
Edit. Zdążył poprawić, cwana bestia, także książki pewnie ma. :)
Jesteś po prostu żałosny. Okazuje się że warto przeanalizować twoje posty, czasy, odstępy i godziny ich umieszczania (...) Jesteś człekiem, który nic innego nie robi, tylko siedzi na tym forum i wypisuje swoje mądrości. To coś mówi o człowieku... Poczytaj jakąś książkę , idź na spacer, i tak twoje lobby już się kończy. Im bardziej tym bardziej ;)
Więcej nie odpisuje bo przecież Ty wiesz lepiej wszystko!
Ja nie muszę niczego analizować by stwierdzić, że nie jesteś zbyt bystry. Skorzystaj ze swojej rady i sam coś poczytaj, może coś w tej głowie zostanie. O mnie się nie martw, mam się dobrze.
He, koleżko kierowca-mini widzę że ciebie też zalało? Jak tylko wszedłem na to pseudo forum motorowerowe i śmiałem coś napisać na temat nowych mini samochodów od razu dostałem w łeb. Zamiast załapać i zrobić oddzielny dział dostałem kopa. To forum to LOBBY SKUTERÓW i TYLKO SKUTERÓW! Tutaj życie oddadzą za to żeby ci udowodnić że wszystko inne to do kitu i syf a ty jako posiadacz malucha z kartonu jesteś frajer. SKUTERY to najpiękniejsze co mogło się w życiu przydarzyć, jedyna linia i idea. Odpuść! Jak widzisz są też inne fora gdzie można fajowo pogadać bez nagonki i nacisku. Tu zapomnij Wyślę ci na priva maila z linkami di innych fajnych forów, bez żadnego wciskania i handelku na czołowej stronie :) Zresztą widzę że wypowiadasz się też na Amerykańskim portalu i Angielkim forum, masz rację, można nie? Wymienić się nowinkami to jest to. No i nikt cię nie miesza z błotem jak na skuterowo Też miałem skuter przez 3 lata ale o takim parciu i komercji jakiegoś forum przyznam że nie wiedziałem. Znajomi, którym powiedziałem też zdębieli. Rzadko tu zaglądam. Dwa razy jak już kupiłem skuter, pytałem konkretnie ale sami filozofowie. W rezultacie nikt mi nie pomógł. Pomogli mi wtedy na Elektrodzie, bez większych problemów. No i teraz na chwilę. To forum to porażka. Ciekawe czy właściciel wie co tu się dzieje? Narka