NA ROZGRZANYM SILNIKU przez pierwsze 20-50 mil (1mila = 1.6km), używamy moto ostro, obciążając je. Szybki start, srednie zarkesy obrotów, i stop, taka jazda przerywana dobrze wpasowuje elementy- cylinder-tłok, uszczelnia, podnosi stopień kompresji, poprawia moc, przedłuża żywotność.
Po tym okresie (20-50mil) wymiana oleju!!
O tego momentu możemy traktować silnik jako dotarty. http://moteo.pl/forum/Doc...erosuwowego-192 tu jest bardziej szczegółowy opis
wymieniłem cylinder chinski na arisal 80ccm i go docieram trochę tą metodą jade trochę 40km/h i rozpedzam skter na maxa i puszczam gaz , potem jadę 50-55km/h i max i odpuszczam
Ja bym tak nie ryzykował. Sam zobaczysz czy dobrze Ci będzie chodził skuter i dopiero wtedy możesz polecać, a nie zanim jeszcze przejechałeś jakieś 10tys. km.
To jest zwykła metoda na docieranie. Silnik jest w skuterze jest wtedy dotarty optymalnie jak dla silnika który pracuje zwykle od 5000 do 7000 rpm. Metoda docierania na ostro polega na wstępnym dotarciu silnika czyli pierwsze kilka minut pracy na jałowych obrotach i pierwsze 10 km jeździmy jak z jajkami. Potem rozpędzamy się i jedziemy maksem dopóki nie poczujemy że skuter słabnie od gorąca. Zwalniamy do 30 km/h i toczymy się żeby silnik ostygł. Po trzech powtórzenia przerwa aż do całkowitego ostygnięcia. I tak dwa - trzy razy. Przy 4T metoda niezbyt się sprawdza.
jak kupiłem skuter to jezdziłem tak 40km/h po zdjeciu blokad jego max na prostej to 50km/h i pytanie jest takie co zle był dotarty ? czy cylinder seryjny był taki słaby a moze tak zwane zamulenie wystąpiło?
dodam tylko do tego co napisał Degename, że metoda ta najlepiej sprawdza się w 2T, docierając silnik na ostro moźna zyskać jakieś 10% więcej mocy niż po dotrarciu delikatnym.