Witam,
Otóż niedawno zakupiłem skuter w znanym w Polsce media expercie. Mniej więcej w tym samym czasie, mój kolega kupił też sobie skuterek i też w tym samym expercie. Gdy już odbierałem skuter powiedzieli mi że: "widzimy się na przeglądzie gwarancyjnym po skończonych 300 km". Pomyślałem, Ok. Ale ten kolega co też kupił tam skuter gdy pojechał na ten przegląd to płacił 120 zł. Ja się pytam kutwa za Co ? Pewnie i na pewno też będę musiał zapłacić. Ale czy mógł bym zrezygnować z tych przeglądów bo przecież mogę sam sobie wymienić oleje. Czy jak zrezygnuje z tych przeglądów to gwarancja zostaje utracona ?
Kolego wszyscy tyle płacą za przeglądy. Są one w ramach gwarancji u nich, więc jak nie będziesz jeździł na nie to raczej stracisz gwarancję.
za co - za to że podtrzymają gwarancję. Trzeba sobie uzmysłowić, że płaci się za za pieczątkę. Możesz zrezygnować, wiele ludzi tak robi. Serwisy grubą kasę zarabiają na tych przeglądach jednocześnie mało robiąc.
Tak. To są koszty dodatkowe z którymi trzeba się liczyć przy zakupie.
Ale można z nich zrezygnować. Ja zrezygnowałem, zaoszczędziłem ponad 1000 zł i się z tego bardzo cieszę.
madi - piszesz że zaoszczędziłeś ponad 1000 zł.
Ja taką gwarancję mam albo na 2 lata albo do 5000 km. W ciągu tych 5000km musiał bym zrobić 4 przeglądy co daje 480 zł. I chyba zapłacę pierwsze 2 przeglądy a może potem zrezygnuję.
Kolega madi ma rację ja też kupiłem miesiąc temu skuta mam przejechane 400km.Po 300km pojechałem na serwis żeby zrobić przegląd.Pan serwisant powiedział mi że to będzie kosztowało 180zł, ale był tam miły drugi pan i uświadomił mnie że na tym przeglądzie wymieniają tylko oleje(które ogółem kosztują 57zł)a resztę się płaci za pieczątkę.
Jak nie serwisujesz to tracisz gwarancje. Ja zrobiłem 2 przeglądy i zrezygnowałem.
I dlatego ja w dupie mam przeglądy gwarancyjne i sam wymieniam oleje.
Za oleje wybuliłem 37 zł z wysyłką i sam sobie wymienię. Po co mam płacić ponad 150 zł?