Malowanie silnika?/?:)

WItam.
Chciałem się dowiedzieć coś o malowaniu silnika całego dołu czyli tej części w której znajduje się skrzynia i górnej czyli cylinder i osłona zaworów .
-czym to małować ? jaki rodzaj farby ( /oraz firma farby)
-czy stosować jakiś podkład ?
- lakier bezbarwny ?

( oczywiście chodzi mi o motor Daelim 125 )

Pozdrawiam, szerokości …
Axer464

hmm o ile mi wiadomo to w każdym malowaniu wypadało dać by podkład (odporny na wysokie temp.) tak ze 2warstwy i później ten normalny (odporny na wysokie temp.) tyle warstw by pokryło całość
A małować czym ? choćby sprayem tylko nie jakąś taniochą tylko konkretnym :roll:
Lakier bezbarwny na moje oko będzie tu zbędny …

normalny nie żaroodporny spray też powinien dać rade, aha i jak spray to bezbarwny by się chyba jednak przydał do tak to nie za bardzo kolor wychodzi, poza tym musisz dobrze zmatowić i odtłuścić.

cylindra i głowicy raczej się nie maluje bo i tak zejdzie farba, kartery i pokrywę zaworów możesz pomalować i nic się nie powinno stać

a ja ci radze to proszkowo dac do pomalowania. bo silnik się obciera i wgl.

Danielson, jak Ci się silnik obcieraż?

U niego w speedzie po “buuum…” to przecież karter się tarł o asfalt… :smiley:
Ale Danio nie we wszystkich skuterach się obciera :mrgreen: :mrgreen:

1.on nie chce pomalować tego w skucie,
2.jak to jest ten chopper to warto małować? nie zapsuje to wyglądu? chyba że już jest poobdzierany, to radził bym ci go oddać do pomalowania komuś,
3.Daniel takich zakładów co malują proszkowo chyba nie jest dużo, przynajmniej ja szukałem i prawie nic nie znalazłem.

Jaśniej chodzi oto że farba na części silnika jest uszkodzona czyli np. odchodzi (łuszczy się) ,brakuje jej (jest obdarta) ,itp.
Więc wpadłem na pomysł pomalowania silnika,na cylindrze chce po malowaniu poprzecierać żeberka do metalu dla lepszego efektu>



- Jeszcze jedno pytanie czy słyszeliście o wygrzewaniu farb termicznych (tych z odpornością np .do 600*C )?? czy to prawda ?
- a i co do małowania proszkowego (np.) cylindra słyszałem że ma gorsze chłodzenie bo proszęk zostawia grubsza powłokę …


pozdrawiam Axer464 :->

cylka się nigdy nie maluje bo wtredy źle odprowadza cieplo !!!
A proszkowo bo w moto się od piachy blota nog itd obcieraja kapy. Szukajcie a znajdziecie :smiley: Popytaj w wulkanizacjach bo oni czesto takie rzeczy robia :wink:

Danielson. i tutaj cię zagnę
1- orginalnie mam pomalowany cylinder ,
2-np. ,Victory Hammer’’ ma też pomalowany orginalnie cylinder :),
pozdrawiam Axer464 :smiley:

a masz AC czy LC? :-o :roll:

AC chłodzony powietrzem :slight_smile: :slight_smile:

może dasz tego zdjęcie?

farba przecież nie tworzy jakiejś próżniowej osłony między cylindrem a światem żywym więc się raczej nie przegrzeje przez cienką warstwę farby na nim.
pomalować możesz spróbować, na obudowie na pewno będzie się trzymać gorzej z cylindrem. Spray do tłumików chyba jednak powinien się trzymać ;D

no niby tak a co do małowania to zastanawiam się nad pomalowaniem całego farba temperaturową choć chyba obudowę mogę normalnym nie powinien ,zareagować’’ co myślicie chyba boki nie osiągają tak wysokiej temperatury ? :shock:

chyba nie, ale coś mi się wydaje że będzie to wyglądać jak kupa nieszczęścia,
chyba ża na jakiś ładny kolor i nie sprejem a w warsztacie jakimś.

co do cylindra będzie przecierany -czarny
dłó silnika myślałem też o czarnym i zostawić orginalne elementy chrom

orginalny kolor silnika (Cylinder i dół ) - to Srebrny + chromy :smiley:
ale jak już pomaluje to dodam fotki jaki był i jaki będzie po małowaniu

Wypoleruj to lepiej pomaluj zeberka i ranty zeberek od cylka wypoleruj ze będzie czarny z chromem taki. A reszte polerka ; ) i tyle

no i Daniel dobrze prawi, nie rób z tego gówna, rób te polerki, ewentualnie jak to jest już poobdzierane maluj na taki sam kolor.