Witajcie,
Zostało postanowione - sprzedaję mojego TGB (Pegasus) Express (chce ktoś kupić? ;) ) i kupuję coś większego.
Tak się złożyło że znajomy rodziców chce kupić coś 50cc (do kampera) i sprzedaje Malaguti Madison 125cc z 2003r. (przebieg nieco ponad 25k) w (prawie) idealnym stanie (jedyna ważniejsza rzecz do naprawy to mała dziurka w siedzisku) za 3k (po znajomości).
I tu pytanie do was - nie siedzę w branży moto (bardziej IT ;) ) i nie znam się bardzo na markach. Wiem że Malaguti to włoska firma, ale szukam opinii o skuterach tej marki, a najlepiej coś bardziej szczegółowego niż to co można znaleźć o Madisonie. Najbardziej rozwinięta opinia jaką przeczytałem była z 2007 roku więc "trochę" dawno i pewnie dużo się do tego czasu zmieniło (dostępność części itp).
I mam pytanie co sądzcie o madisonie, czy jest to dobry skuter (mi osobiście bardzo pasuje), czy często się psuje (a jeśli tak to co najczęściej i jak wychodzą koszty naprawy i dostępność części) i czy jest dobry na dłuższe wycieczki (wiadomo że obecnym 50cc i to chłodzonym powietrzem dużo km nie zrobię więc jestem ciekawy jak wygląda w porównaniu z 125cc) typu 100-150km w jedną stronę.
Ciekawi mnie też czy można by nim pojechać np do Chorwacji (czyli około 1000km) bez większych problemów.
I ostatnie pytanie bardziej z prawa motoryzacyjnego - jak wygląda jazda takim skuterem 125cc po autostradzie (w PL i za granicą [niemcy, czechy] w świetle prawa ? Można czy nie ?
Pozdrawiam