Kiłka-mogiłka...
Krupek napisał:
Zastanawiam się poważnie czy nie zrobić sobie tego Malaguti zależy czy znajdzie się kupiec bo jak do tej pory sporo osób tylko zawraca mi d...
możesz go jakoś sklecić do kupy aby jeździł,bo w takim stanie po dzwonie to ciężko będzie.
Najlepiej wyjdziesz na części ale trzeba mieć gdzie trzymać i rozebrać [na działkę masz kawałek zawieźć.zrób tak, rama z papierami;[tyle wołają] ty za 400 sprzedasz bez bulu
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=MALAGUTI++rama&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmatch=s0-mt-0519
silnik 500 bo nie jest ich aż tyle a są kupowane na swapa
http://olx.pl/oferta/malaguti-f12-lc-czesci-CID5-ID9A2Vh.html#118aa6198c
no i reszta graciarni ;koła,hamulce elektryka,komin itd,itp w najgorszym razie 1000zl a w najlepszym 1500zł
Paci nie chciało mi się z tym bawić dzisiaj go puściłem za 300zł xD
No i widzisz Paci... kto bogatemu zabroni? :-)))
No i ostał się jeden Kiler... Kymco... i lepszych Kilerów nam nie potrzeba... ;)))