Dzięki za radę... Wypróbuję to się odezwę, ale na pewno nie będzie to dziś niestety. Ale i tak dziękuję...
Więc tak... Odłączyłem ssanie i podłączyłem je do akumulatora... Zero reakcji, ale... Aku jest padnięty i nie wiem jaka jest minimalna granica poboru prądu przez mechanizm ssania. Wiem że akumulator nie ma siły zakręcić silnikiem ale alarm działa więc nie jest całkowicie pusty. Tak jak pisałem wcześniej jeżeli wstrzyknę do cylindra trochę wachy to skuter zagada ale tylko na chwilę... I teraz tak skoro odpala nawet na chwilę przy wstrzyknięciu wachy to skreśliłbym z listy wadliwą cewkę/świecę/fajkę... Zostaje mi kranik paliwa oraz gaźnik... Kranik chyba działa dobrze bo jak zassę się (lub dmuchnę, nie pamiętam które robiłem i zadziałało :P) to z wężyka benzyny leci wacha. Jak zdejmę z niego wężyk od paliwa i nic nie robię to nie cieknie więc idąc tym tokiem rozumowania skreśliłbym też kranik. Z drugiej strony ktoś gdzieś kiedyś pisał, że membrana w kraniku może nie puszczać paliwa lub puszczać za mało albo w nieodpowiednim czasie (proszę o weryfikację tej teorii). W związku z powyższym zostaje mi tylko i wyłącznie wadliwy gaźnik (zapchany lub uszkodzony w jakiś inny sposób) zapchanie teoretycznie odrzucam gdyż rozkręcałem go i przedmuchiwałem (co prawda "ustnie" nie zaś kompresorem ale zawsze i nic w nim nie zauważyłem). I teraz pytanie czy wg szanownego grona kolegów i koleżanek wymiana gaźnika coś może pomóc (w sensie zagada do mnie) czy też gdzieś indziej może leżeć problem?
Witam ponownie. Gaźnik wymieniony na 17" i nadal kicha. Nie odpala. Objawy te same... Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?? Pomocy!
Z tego co piszesz i wymieniłeś zostaje tylko nieszczelny simering i uszczelka na do locie tylko która?pod cylindrem?Ponieważ jak napisałeś po podlani łapie.
No właśnie... Jak podleję to łapał na starym gaźniku, na nowym nie próbowałem jeszcze tym sposobem, spróbuję (mam nadzieję) dziś po południu... o jakiej uszczelce na dolocie mówisz? Czy możliwe jest że jak zaleję i odpalę to zaciągnie wachę?
wypali to co wlałeś i zdechnie,musisz przejrzeć wszystkie od króćca przez membrany po uszczelki pod cylindrem i głowicą nie wykluczam simeringa na wale.
Przeoczyłem Twój wpis z przed dwóch tygodni. Jeśli nie ma reakcji na ssaniu pod akumulatorem to najprawdopodobniej padło ( po nagrzaniu powinno się wysuwać ).. Sprawdzić to można na każdym 12 voltowym akumulatorze - choćby samochodowym. Koszt nowego ssania to 35 zl ( tyle ja zapłaciłem). Uważam, że za dużo kombinujesz.. Wymień cewkę na nową i będzie Ok. Koszt nowej cewki to suma od 20 zł do 50 za te niby lepsze, tuningowe, choć ja nie stwierdzam różnicy. Dla mnie liczy się oporność cewki dlatego gdy kupuję to zawsze z omomierzem. Może to być także awaria iskrownika ( mnie się osobiście nie zdarzyła choć jadąc w 2011 przez Białystok podczas ulewy zalałem iskrownik i skuter zgasł i przez 3 godziny nie mogłem odpalić, aż wysechł i chodzi do dzisiaj ).