Witam Od pewnego czasu mam problem po nagrzaniu sie silnika i przejechaniu raz 10km raz 50km skuter traci moc zwalnia i gaśnie. Skuter tak robi przy różnych prędkościach. A z odpaleniem go jest różnie raz odpali po 10min raz po 15 a czasem potrafi i nawet godzinę nie odpalić po czym gdy odpali jedzie już normalnie wraca mu moc itp skuter jest odblokowany Wymieniłem mu świecę cewkę zapłonową wyregulowany gaźnik wymieniono filtr powietrza paliwa
Obstawiam, że puchnie Ci tłok. A wiec cylinder i tłok do wymiany.
Może zacznijmy od tego jaki to sprzęt i co zostało w nim wymienione, przebieg. Prawdopodobnie jest tak jak kolega wyżej napisał ale ciężko jest cokolwiek stwierdzić bez podstawowych informacji.
Magnus solatio
Wymieniono Oleje w silniku olej w przekładni filtr powietrza Filtr paliwa cewka zapłonowa świeca przebieg 5049km
a co do wymiany cylindra i tłoka ten by pasował ? http://gmoto.pl/cylinder-glowica-modul-dysza-4t-80ccm,80448.html
Tak.
Mam dodatkowe pytanie jako posiadacz minarelli 2T w kingway guliver. Mam podobny problem z odpaleniem szczególnie po nocy, rano chce odpalić i dopiero po dobrych 30-50 minutach ,,skopaniu" go min 20 razy odpala i to nawet na 2 sek , potem dodaje gazu kopa ze dwa razy i odpala, ale żeby wchodził i zostawał na niskich obrotach musi nieco podziałać rozgrzać się.
Jak silnik nieco poprawuje można się nawet przejechać i odpalić kilka razy . Problemu zrobiły się po wyczyszczeniu gaźnika, bo nie dolałem oleju do benzyny, gaźnik zamontowałem i jest problem. Czy to również tłok i cyliner czy gdzieś coś blokuje gaźnik rozebrany wyczyszczony i złożony więc wątpię zeby w nim był problem.
Czy tutaj problem tkwi w innym szczególe ?
Rozwiń ten brak oleju w gaźniku - używałeś go tak ?
Kupiłem go przyjechałem ze 40 km zjeżadżając z obwodnicy mi zdechał , patrze brak paliwa jakieś resztki stacja za 1km więc dowlokłem go zatakowałem ze 3.5 litra no i kurczę zapomniałem oleju dolać chociaż nakrętki do baku wybujać go żeby się wymieszało i próba odpalenia oczywiście z gazem skopałem go parę razy i pcham go do domu, gostek mówił żeby zdjąć gaźnik spuścić paliwo oraz wyczyścić gaźnik i założyć.
Wszystko to zrobiłem montaż gaźnika nie odpalał , potem gość inny znający się nieco na nich zassał paliwo pyskiem odpalił parę razy, silnik zaczal się krztusić, ale odpalił. Wczoraj było tylko podłączenie aku, przy okazji nie wiem czemu światła nie działają albo to tylko przepalenie żaówek .
rozumiem że dozownika oleju nie masz?
to teraz masz kolejność czynności dowolną:
- sprawdź kompresje
- sprawdź iskrę i stan świecy, fajki, przewodów WN
- sprawdź automat ssania
- sprawdź stan membran w zaworze
- zlej paliwo od góry - zbiornik, filtr, przewody, gaźnik
- nalej paliwa i oleju w odpowiednich proporcjach, ew uzupełnij w dozowniku, zobacz czy automat/dozownik podaje olej
- przekop go trochę albo odpalaj na samostarcie
oczywiście po każdym z tych kroków reaguj adekwatnie do sytuacji ew. wymieniaj części.
Dzisiaj dokonałem testu. Zakupiłem odpowiedni klucz do świecy. Niestety nie udało się jej kompletnie okręcić co mnie ździwiło choć używałem całej siły. Okręciłem więc z góry śruby i zdjąłem głowicę wraz ze świecą. Zatkałem otwór kawałkiem szmaty i zacząłem pompować kopnikiem .
Wedle mojego czucia nie odczułem żadnego powietrza które chciało mi się wydostać z cylindra jedyne co wpychało szmatę to sam tłok , nawet ruszając kopnikiem na 1/4 możliwej długości nic nie czuć. Więc jest prawie pewne że to przetarty tłok, który nie trzyma odpowiedniego ciśnienia w komorze a w samym cylindrze są jakieś mikro szczeliny gdzie ucieka o ciśnienie czy źle myślę ? Skuter nie ma dod zbiorniczka na olej
Po za tym okazało się, że do stacyjki jest przymocowany rozrusznik a przekaźnik jest w podłodze a przy nim skręcony jakiś czerwony kabel więc nie jestem pewien jak do końca podłączyć starter. Większość producentów montuje instalacje elek. podobnie w skuterach czy są jakieś większe rożnice ?