większość tak ma :-), dlatego doradzam zachowanie zimnej krwii. Jeśli dostajesz fakturę od sprzedawcy to nie płacisz już podatku od czynności cywilnoprawnych.
Kuferek zawsze możesz później sobie dołożyć.Niestety nie sprawdzisz tego, jak nie masz mechanika pod ręką to przejedź się nim i sprawdź czy nr VIN się zgadzają.
Bosze wielkie dzięki za wsparcie, no nic jutro jak nie będzie deszczu czy burzy facet przyjedzie i się okaże jak mi poszły negocjacje i czy to jest "ten". Niestety nie mam wsparcia córek, które psioczą, że na moje kolana (jakże zgrabne choć po operacji) :) nie jest zdrowe jeżdżenie skuterem. Co one wiedzą? :) Lucek wielkie dzięki postaram się zachować pokerową twarz. A w sumie to tylko pieniądze dam znać jak mi poszło. Pozdrawiam
Hanita napisał:
mówi iż skuter jest na firmę ojca i ze on wystawi rachunek fakturę i ja nie płace tego podatku 2% i że ojciec nie potrzebny bo w sumie ze nie musi być umowa kupna sprzedaży ?
Zgadza się. Jeżeli sprzedającym jest firma i wystawia fakturę to nie spisuje się w takim wypadku umowy kupna-sprzedaży. Powodzenia w negocjacjach.
Mądre córki! Pęd zimnego powietrza i stawy to nie jest najlepsze połączenie. Jeśli jesteś raczej niska, to spokojnie schowasz nogi za owiewkę. Ewentualnie na kolanka można ocieplacze założyć i nie powinno być problemu :-).
Lucek Brutusie i Ty przeciwko mnie? na coś trzeba umrzeć, jak teraz nie pojeżdżę to kiedy? mam 168 cm i schowam kolana, kurde lata nie jeździłam i co? też operacja mnie dopadła. Do pracy mam niedaleko bo ze 4 km a jadę samochodem zdarza się i godzinę. Rower też jest wyjściem ale do centrum już rowerem trudniej a zakupy nie duże? postanowiłam na urodziny kupuję skuter teraz tylko żebym kupiła dobry model. Trzymajcie kciuki.
Tmielcarz dzięki. Czyli facet wystawi mi fakturę ja zapłacę i z tą fakturą pognam do urzędu zarejestrować. Ubezpieczenie on swoje "wypowiada" a ja ubezpieczam sama?
Na kolana się nie umiera tylko sïę człowiek w pogodynkę reumatyczną zmienia. Jak pisałem, są akcesoria do ocieplenia miejsc wrażliwych :-). Sprzedający zgłasza do ubezpieczyciela zbycie pojazdu, jeśli nie wypowie umowy to możesz przejąć trwające ubezpieczenie lub je wypowiedzieć. Jeśli przejmiesz to ubezpieczyciel dokona rekalkulacji składki i jeśli będziesz miała mniejsze zniżki to trzeba będzie wyrównać różnice. Składki oc na skuter to około 100 zł bez zniżek na rok, więc to raczej groszowe sprawy. Czas na wypowiedzenie umowy oc masz 30 dni od daty nabycia pojazdu.
oki czyli jak obejrzę, przejade się ulicami kawałek sprawdzę ten numer (gdzie go szukać ? ten vin czy jakoś tak - wiem ze jest wpisany w dowód rejestracyjny a na skuterze gdzie?) co jeszcze? opony czy mają bieżnik czy są łyse? :) hamowanie to w trakcie jazdy sprawdzę, kierunkowskazy linka od prędkościomierza dwa komplety kluczyków muszą
być? technicznie nie wiem jak to załatwić może jak będzie oki to zostawi skuter a po odbiór faktury i danie kaski umówię się w czwartek bo on jutro nie może? kasa do raczki i wtedy dokumenty i kluczyki? popatrzę czy nie ma wgnieceń rysek i cóż podobno ta nóżka kiepsko jakoś osadzona - to info które gdzieś wyczytałam... Lucek dzięki za cierpliwość :)
Zwyczajowo VIN jest na pionowo poprowadzonej rurze ramy łączącej "podłogę" z kierownicą, czyli jak usiądziesz na kanapie to przed Twoimi puszczelami na wewnętrznej stronie owiewki powinnaś zauważyć podłużną klapkę, za którą znajdziesz ten VIN.
Powinnaś sprawdzić:
* stan opon
* światła
* klakson
* podczas jazdy na wprost, po równej drodzę puść kierownicę na moment i zaobserwuj czy nie znosi Cię na którąś stronę
* hamulce
* amortyzatory, czy nie ma wycieków
* stan tarczy hamulcowej - nie powinna mieć wyraźnych rowków, inaczej klocki i tarcza do wymiany.
* czy posiada książeczke przeglądów
Od sprzedającego powinnaś otrzymać:
* dowód zakupu - fakture
* dowód rejestracyjny
* świstek z ubez. oc
* dwa kluczyki
* dobrze jakby dodał książeczke gwa. z przeglądami, instrukcje
Takie transakcje najbezpieczniej z rączki do rączki :-)
Opony to nie tylko bieżnik sprawdź, ale datę, nie wykluczone, że mimo młodego wieku były już zmieniane.
Jak nie wiesz jak i gdzie niech Ci po prostu pokaże.
Tablice WZ na firmę, więc pewnie poleasingowy, nie ufam takim pojazdom, bądź ostrożna :)
Zacznij negocjację od 3000 tys.
Jeza od trzech tysięcy ? facet mnie wyśmieje :)ale z drugiej strony kto się nie targuje nie zyskuje. ok wydrukowałam zalecenia co mam sprawdzić - ta data na oponie niby powinna być widoczna? a ile w ogóle opona ważna? jeza ile to problemów... więc już się nastawiłam i niech nie pada to facio przyjedzie wielkie dzięki chłopaki wielkie :)
puścić kierownicę? :) chyba się nie odważę buahahahahahaha
Tak się zastanawiam skuter na firmę, ciekawe jaka branża... Akurat takiego modelu raczej w pizzerii nie używali, ale to raczej nie częsty zwyczaj.
Jeśli nie masz wprawy to w sumie lepiej nie ryzykuj ;-)
facet mówił, że to żona jeździła do pracy a kupiony na firmę bo odliczenia wat czy coś tam..... skoro będzie faktura z firmy to nie omieszkam Ci powiedzieć co to za firma jak wszystko się dogada.
Ja na rowerze nei puszczam kierownicy.....w ogóle nie puszczalska jestem buahahahahah dobra jadę do domu i po południu może będę uboższa o jakąś kasę a za to będę szczęśliwą posiadaczką skutera fidelka -muszę mu imię wymyśleć pa i dzięki odezwę się. :)
Zgodnie z obietnicą informuję, że..... jestem pod wrażeniem. Skuter rewelacyjnie utrzymany, żadnej ryski totalnie nic. Jedynie na siedzeniu małe zadrapanie "skóry". Przejechałam się hamowałam, sprawdziłam kierunkowskazy światła, opony. Są od nowości czyli sierpień 2011r. numer vin czy to coś się zgadza z dowodem rejestracyjnym. Siedzenie zamykane jest w środku blokada odpalania. Biel bije po oczach, do sierpnia na gwarancji, książka serwisowa pokazana wszystkie przeglądy zrobione teraz po 9 tys ma być. Skuter na jakieś gospodarstwo rolne.
Miałam piaggio więc ten jest po prostu duuuuży. Kanapa bardzo duża, swobodnie siedzą dwie dorosłe osoby.
Jedynie cena.... no cóż stanęło że ja mogę dać 3400 Pan chce 3500. Decyzja należy do każdej ze stron.
Jak pan podjechał to po prostu jak nówka..... no cóż nie mam nic innego na oku . Stwierdzam, że ten Magnus to będzie jeszcze większy a mnie chodzi o "śmiganie " w korku. Więc chyba zadzwonię i na piątek się umówię....chyba :0
Jeśli jest super stan to nie ma ci się upierać przy stu zł, skoro jesteś zadowolona to bierz :-)
no serio wygląda jak nówka te wszystkie srebrne okucia i lakier lśni. Facet jasno powiedział, założył że ma wziąć 3500 ja wiem ze stówka to w sumie pikuś. w niedzielę mam urodziny i jak pisałam nie mam nic innego na oku. Znalazłam Piaggio Vespa ZNEN Z50MT ale to nie prawdziwa vespa za 1999 i chyba już nei aktualne.
Masz racje skoro zaapelowało Fiddle to napisze sms-a ze kupuję . Dzięki
Skuter, w sumie dwuletni, dobrze utrzymany za około 2/3 ceny zakupu nowego. Wydaje mi się że to dobra cena, markowe skutery nie tracą tak na wartości.
Degename dzięki, ja wiem, że to nie pieniądze oszałamiające ale po mojej wtopie z Piaggio po prostu chciałabym jeździć skuterem z pewnością, że za wydaną kasę otrzymam dobry skuter.
Decyzja podjęta na 90% jutro napiszę do faceta i umówię się na piątek lub sobotę na finalizację. Co prawda przekroczyłam zakładaną sumę ale przecież pożyczki nie będę brała :) Skoro marzyłam o Vespie to i tak "mam" fajny retro skuter za 1/3 ceny nowej Vespy.
Dzięki serio serdecznie dzięki za wszystkie podpowiedzi i uwagi. Jestem niezmiernie wdzięczna. Buziaki :)