Dziś zauważyłem że tylne koło ma lekki luz- tzn przy ruszaniu na boki przesuwa się o jakieś 2-3 mm- jak w rowerze jak się oś poluzuje.
Czy jest to normalne? czy trzeba coś tam wyregulować???
oj raczej to nie jest normalne... może nakrętka koła się poluzowała... ale nie wiem dokładnie...
Nawet bez ściągania tłumika- zdejmij kapselek,wymontuj zawleczkę zabezpieczającą z nakrętki i sprawdź czy nie jest obluzowana.Jeśli z nakrętką wszystko ok,to osobiście zdjął bym koło i sprawdził od wewnątrz...
a żeby zdjąć koło muszę zdemontować tłumik? czy da radę jakoś je wydłubać?
Możliwe, że też łożyska poszły się ...
możliwe, ale tak szybko by poszły...
Raczej się nie uda,bo między kołem a tłumikiem jest mała przerwa.A jeszcze przecież trzeba koło z ośki zsunąć ;)
tak, tak, tłumik trzeba zdjąć, ale z tym (na szczęście) dużo roboty nie ma... Nie dobrze roomcajz , że masz ten luz.
Jak byliśmy wiosną na Pustyni Błędowskiej, Patryk w swojej Apce, miał luz na tylnym kole mierzony w centymetrach, okazało się że winą była poluzowana nakrętka centralna koła.
oby to była tylko ta nakrętka, spróbuję zobaczyć bez zdejmowania tłumika.
Pietro a powiedz u Patryka dokręciliście i była gitara tak? czy jakieś sensacje?
Roomcajz - na Pustyni Błędowskiej nic nie dokręcaliśmy bo wszyscy myśleli że to łożyska się posypały a kilka dni później Patryk napisał że winą była luźna nakrętka.
Panowie lekki okkop
Poniewaz stracilem tylny hamulec postanowilem zajrzec co sie stalo.
Okazało sie, że mam nie dokrecone koło a same szczeki pływaja w smarze i na osi napedowej jest luz w poziomie jakies 2mm. Czy taki luz w poziomie to bedzie łożysko?
no raczej tak.