Longija Alien 50
Czy to dobry wybór?
Głównie chodzi mi o fajny wygląd i moc :)
czy to nie Ty pisałeś ostatnio, że tylko aprilla wchodzi w grę?
Tak, ale ogłoszenie, które podałem jest nieaktualne.
Więc pytam czy to 4 suw czy 2 suw?
nie warto. Zwykły chińczyk z innym przodem. Dorzuć jeszcze stówkę i kup nowego torosa f16. Będziesz miał przynajmniej nowy.
//Przy okazji sprawdzę, który kod motostat odpowiada na forum.
Wracając do tematu...
Potrzebuje fajny skuter, który niekoniecznie musi zapier**lać 100 km/h.
Ma mieć fajny wygląd, nie powiem, że bez mocy bo to też ma znaczenie, ma w miarę mało palić ... 2T czy 4T to bez różnicy...
Baśka, Toros itp. odpadają. Ewentualnie może być coś biegowego.
Jeżeli nie znajdę jakiegoś fajnego do poprawek lakierniczych i bez kilku plastików to kupię Longjię i finito.
Ma on tylko dojechać do szkoły i z powrotem.
W przypadku używanego chińczyka dojazd i powrót ze szkoły może się okazać nie taki prosty.
Dlaczego tak uważasz ?
Serwisowany, książeczka prowadzona jak należy, ja nie mam uwag.
Niecałe 2000 przebiegu. I w dodatku od starszego Pana.
Ale nie wiem czy wziąć lepiej to czy dołożyć do Aprilki, którą kocham ... Finanse lubią komplikować życie .
Widziałeś go chociaż na żywo?
Ja się pytam co to kurwa ma do rzeczy ...
Dziadek mówił, że prowadzony bardzo dobrze, wszystko wymieniane na czas... O co Ci człowieku chodzi !
Fajnie wygląda, pewnie 4T (dla mnie lepiej mniej razy na Orlenie) co wsprzyja ekonomii. Człowieku zluzuj majty xD
Nie mam zamiaru się tutaj kłócić, tylko napisałem problem, poradę.
Myślisz, że ja milionerem jestem. Ty i te Twoje "widzimisie"...
Dobra mniejsza o to.
Longija czy dozbierać do Aprilii ?
Ps. Maksymalnie 2200 zł za całość ...
Zwisa mi i powiewa co sobie kupisz dzieciaku, z takim podejściem do sprawy to pewnie jakieś chińskie padło :)
Izdebski Ci napisał, że to zwykły chinol, czego więcej chcesz? Wymądrzasz się jakbyś wszystkie rozumy zjadł. Zapytałem czy widziałeś, bo piszesz, opierając się na tym co dziadek Ci powiedział. A może on więcej stał niż jeździł, bo psuł się jak zły i dziadek się problemu pozbywa.
Moja ostatnia rada to się nie napalaj, sprawdź i kupuj z zimną głową, bo już nie jeden kupił padło polecane przez właściciela.
We wtorek jadę na oględziny, przejade się i napiszę. Sory za te posty, poniosło mnie. Dzieciakiem nie jestem. Do Twojego wieku nie mam nic...
Dobra głównie chodzi mi na dzień dzisiejszy o ekonomię. Aprilia ma swoj zajebisty wygląd, ale w życiu trzeba coś poświęcić. Niestety.
Jak na "testach" się dobrze sprawdzi, to go wezmę. Do szkoły i na wypad z kumplami starczy. Dzięki za opinie.
Pozdrawiam
Ah te emocje, gdy nagle przyjdzie się do sprzedającego i się uświadomi, że czyni go krok od posiadania własnego pojazdu na drogi - coś ala pierwszy samochód ;p
Jeżeli kolega miał by już sprzęt to by pewnie podchodził do sprawy na spokojnie, ale ponieważ to jego chyba pierwszy sprzęt to jak to "coś" zobaczy, to zacznie się ślinić i kupi nawet bez negocjacji. Skąd to znam? Bo sam kiedyś byłem taki napalony, jednak ja kupiłem chinola nowego z Reala ;D
Dlatego niech się posłucha starszych i bardziej doświadczonych użytkowników :)
Jeżeli już byś chciał podchodzić do zakupu tego gówna na spokojnie to mogę ci powiedzieć, że nie warto.
Jest to 6 letni chińsku skuter typu toros f16 z inną przednią czaszą, tym samym silnikiem. Skuter ma również kręcony licznik (widać to po pierwszym zerze zawyżonym do góry, gdyż każde kręcenie licznika trzeba robić od pierwszych liczb, fabrycznie liczby są równiutkie. Ja bym dał temu pojazdowi co najmniej 12 tys. km. Oraz bardzo ładnie wymyty.
Polecam kupić Ci nowego torosa el loco jeżeli chciałbyś taki wygląd mieć. Koszt nowego to około 2400 zł.
No coś te zero przekręcone jakieś...
Dziwne. ...
Chyba się wstrzymam z tym "cackiem niespodzianką" ;)
Dzięki za uświadomienie i uwagi.