Witam, ostatnio wsadziłem do mojego skuterka lekkie rolki. Przez pare dni wszystko ok rwie z miejsca itp. A teraz zaczął mi przerywać jak się ruszało przy 10 albo 30 przeczyściłem gaźnik i teraz nie przerywa. Ale teraz musi powoli ruszyć do 20km/h i łapie i idzie jak przedtem. Dlaczego teraz nie rwie jak rusza tylko musi się do 20km/h rozbujać i łapie..POMOCY
A i jak się teraz odpala trzeba dać gaz do końca i powolutku rosną obroty aż zacznie ruszać i jak już chodzi to jest okej. Teraz za każdym razem jak odpala to trzeba trzymać gaz max zeby wszedł na obroty i nie zgasł, jak wejdzie to nie gaśnie.. co to może być? Na jakimś piachu i góreczkę jest uciążliwe takie ruszanie.. przedtem rwał odrazu a teraz od 10-20 ciągnie jak szatan..
Z tymi rolkami to już nie wazne :) Teraz glownie problem jest to ,że jak odpale to teraz palę bez gazu bo ma wysokie obroty i odpali i daje gazu to on tak wolno zaczyna pyrkotać i trzeba dać full gazu i powoli zaczyna wchodzić na obroty (jakby go zalewało czy coś) i jak już wejdzie to reaguje na ruch manetką i normalnie warczy, a jak się go pali to trzeba gaz full ,bo raz normalnie a raz trzeba trzymać gaz ze 3sec i dopiero na obroty wejdzie tak jak jest ustawiony na wolnych... krocej mowiąc odpale go i muszę dac gazu to on tak jakby powolutku na obroty wchodzi tak jak by go przylewało, iglica jest na środku tak jak zawsze i mieszanka z powietrzem wykręcona 3,5 obrotu przedtem było 6 i na tych 3,5 ładnie wchodził a jak się go zapali to trzeba go na obroty wbić...