Witam,
Problem natury technicznej leży w tym, że linka wpada mi do gaźnika. Częśc pancerza linki powinien być w gaźniku chyba, ale wpada mi ona aż do kolanka tego pancerza. Co robić?
odkręć śruby przy kolanku i przekręć kolanko najlepiej do góry ( nie wiem czy dokładnie ci o to chodzi)
Chodzi o to, że z tego co patrzyłem na zdjęciach innych linek/gaźników to na koncu tego pancerza jest jakby guma. U mnie tego nie ma, jest metalowy pancerz który wchodzi w gaźnik, zamiast zatrzymywać się. Linka jest wtedy dłuższa, i gaz łapie mi dopiero w połowie manetki. Dziś mi sie to cholerstwo zrobilo :/
mati685 napisał:
Witam,
Częśc pancerza linki powinien być w gaźniku chyba, ale wpada mi ona aż do kolanka tego pancerza. Co robić?
Pancerz nie może być w gaźniku. To Kolanko przy gaźniku jest nagwintowane, prawda? Wkręcasz na niego śrubę służacą do regulacji naciągu linki, śruba powinna dobrze trzymać pancerz linki.
Mówimy oczywiście o skuterze Yamaha Booster, z silnikiem Minarelli?
Tak jest. Booster z silnikiem Minarelli :)
Ok, jutro tak zrobie. 10 tysięcy zrobilem z taką linką, i teraz zaczęło ją blokować. Pomijając fakt, że raz przy 80 zacięła sie ta linka i pozostało wyhamować troche hamulcami i zgasić go bo zakręty przed sobą miałem.