lekkie piszcenie Romet Pony

Pytanko,

Wczoraj odebrałem nowy motorower z salonu. Na liczniku 15 km i czasami pojawia się lekkie popiskiwanie. Czyżby niewystarczające smarowanie? No i czy takie coś się zdarza w niedotartych jeszcze silnikach?

Zrobiłem mało kolo na parkingu na 1 i 2jce:
https://drive.google.com/open?id=0BwrMwm5PpoIqMVNkckM5MEg2MkZ5MjVCWWtzWFlmTF9FVjVN

Dodam też, ze na postoju silnik pracuje równo. Brak podobnych odgłosów przy dodaniu gazu. Dźwięk pojawia się dopiero w trakcie jazdy.

Tak się teraz zastanawiam, skoro silnik nie wydaje takich dźwięków na postoju i przy większych obrotach a to pojawia się dopiero powyżej 8km/h to może to hamulec lub sprzęgło?

Mogą piszczeć klocki hamulcowe dotykając tarczy. Możesz to sprawdzić na zgaszonym silniku kręcąc kołami. Jeżeli to hamulce to może tak być na początku. Hamulce muszą się dotrzeć i powinno to ustąpić.

Testowałem to wczoraj przez chwile na postoju. Wygląda na to, ze to przedni hamulec trze o tarcze…

Mam nadzieje, ze długo to nie potrwa.

Hamulce potrzebują około 400km żeby się dotrzeć. Tak więc powinno być coraz lepiej.

Dzięki za info!

A podpytam jeszcze o samo docieranie motoroweru. Cos możecie doradzić? Czytałem ten artykuł na jednoślad- kilka filmików na YouTube oraz instrukcje obsługi.

Jak wy docieraliście swoje sprzęty?