Z racji, że już grzebie z tym silnikiem w mojej F16-stce postanowiłem załatwić również raz a porządnie sprawę związaną z przednimi LAGAMI.
Z lewej lagi (laga 1) poci się olej.
Po za tym przy zmianie hamulca bębnowego na tarczowy założyłem jak się okazuje zbyt długie lagi (kiedyś), spowodowało to podniesienie zawieszenia przedniego, brak możliwości regulacji światła. Efekt? Oślepiam wszystkich, i jeszcze ten wyciek! Po prostu już mnie cholera trafia. Trzeba to kiedyś zrobić, np. w święta.
I teraz tak:
Lagi z tarczówki mają elementy 1.B oraz 2.B takiej samej długości jak lagi z hamulca bębnowego.
Elementy 1.A oraz 2.A tarczówka ma dłuższe o jakieś 5 cm od bębna.
Średnice lag bębnowych i tarczowych są takie same.
Chciałbym: Z hamulca bębnowego (krótsze) wstawić elementy 1.A oraz 2.A do elementów tarczowych 1.B oraz 2.B, aby to zrobić należy odkręcić na dole imbusem 6mm śrubę i przemienić lagi. Do tego trzeba zmienić w lagach od razu w dwóch uszczelniacze.
Olej w lagach uzupełniam przy pomocy odkręceniu górnej śruby imbus 10 - której oczywiście nie mam.
Prośba do tego od serwisówek :) i innych osób co ogarniają temat.
1. Ile oleju należy wlać do każdej lagi?
2. Jakiego oleju wlać do lag?
Jakie czekają mnie niespodzianki związane z w/w operacjami? Na co uważać?