Cześć! W nocy 05.09.2012 z pod mojej klatki w Gdańsku Wrzeszcz, skradziono mi skuter. New Dink II pojemność 50 cm. Przerobiony na 75 cm.
Skuter jest stalowo szary, ma wstawioną dużą szybę BIONDI. Miał też czarny mały kufer GIVI. Na bokach (obie strony) były lekkie przetarcia. NR identyfikacyjny to RFBU5000091400381 rejestracja GD 343C
ZDJĘCIA https://plus.google.com/photos/114556227393072252290/albums/5778369517674788465 Gdyby ktoś coś wiedział - bardzo proszę o pomoc w odnalezieniu. Gwarantuję dyskrecję 794293499 lub prochniewicz.m@gmail.com
na pewno jest już dawno za granicą, albo właśnie przejeżdża przez granicę na drugim końcu Polski ;).
Bo tak kradną skutery. Przychodzą po cichaczu 2 minuty i już go nie ma. Podjeżdżają wielką furgonetką i tak z 15 skuterów na pakę do furgonetki, potem odjazd i sprzedają po za Polską takie 15 skuterów. Wiem jak to działa, gdyż znajomy, znajomego, ma znajomego, który się w takie rzeczy bawi ;)
Skuter ładny, masz ubezpieczenie to nie zrekompensuje straty swojej maszynki. A skuterek ładny
Kiedyś za kradzież obcinano dłonie. Może gdyby do tego powrócić takich sytuacji byłoby mniej.
izdebski12 napisał:
na pewno jest już dawno za granicą, albo właśnie przejeżdża przez granicę na drugim końcu Polski ;).
Bo tak kradną skutery. Przychodzą po cichaczu 2 minuty i już go nie ma. Podjeżdżają wielką furgonetką i tak z 15 skuterów na pakę do furgonetki, potem odjazd i sprzedają po za Polską takie 15 skuterów. Wiem jak to działa, gdyż znajomy, znajomego, ma znajomego, który się w takie rzeczy bawi ;)
Twoim obowiązkiem jest to zgłosić na policję. Chociażby do dzielnicowego, dyskretnie. Nie popieraj złodziejstwa.
New dink II to drogi i przez to mało popularny skuter. @Qazimodo przeglądaj aukcje internetowe na allegro, tablicy i innych tego typu w poszukiwaniu części silnika, kół, plastików. Być może skuter jest w Polsce i uda się go odzyskać, a przy tym znaleźć gnoja, który go ukradł.
No i porób plakaty itp. Może jakiś gówniarz ukradł żeby zrobić Sobie krótką przejażdżkę i skuter został gdzieś porzucony.
Współczuje i oby 2oo się znalazł.
aaaa izdebski12 jesteś w czarnej d*pie bo w tym momencie ADMISTRATOR Twój post powinien zgłosić na policję a potem tylko IP i chłopaki są u Ciebie w domu :) Ty jesteś po chwili na przesłuchaniu a jak dobrze wiem jesteś młodszą osobą więc ze strachu sypiesz ;) Zresztą sam powinieneś pójść na policję i to zgłosić po cichu a nie chwalić się na forum :) Chyba że pochwalasz kradzieże skuterów ;) pewnie do czasu aż Tobie nie ukradną, a wtedy już nie będzie chwalenia się kolegami kolegów tylko z płaczem na policję i z żalem do Siebie bo może właśnie Ci koledzy kolegów "pożyczyli" Twój skuter ;) a jak wiadomo Wawer to nie zbyt ciekawe i przyjazne miejsce więc nigdy nie wiadomo co się komu tam przydarzy... oby Ci nie ukradli..
Więc jak? Skoczysz sam na Mrówczą powiedzieć ciekawe informację?
No i może pojeździj po komisach w Gdańsku, bo mógł i tam się zawieruszyć.
Złodziej musiał by być kompletnym idiotom żeby wystawić kradziony do komisu
Maniek_smola... napisał:
No i porób plakaty itp. Może jakiś gówniarz ukradł żeby zrobić Sobie krótką przejażdżkę i skuter został gdzieś porzucony.
Współczuje i oby 2oo się znalazł.
aaaa izdebski12 jesteś w czarnej d*pie bo w tym momencie ADMISTRATOR Twój post powinien zgłosić na policję a potem tylko IP i chłopaki są u Ciebie w domu :) Ty jesteś po chwili na przesłuchaniu a jak dobrze wiem jesteś młodszą osobą więc ze strachu sypiesz ;) Zresztą sam powinieneś pójść na policję i to zgłosić po cichu a nie chwalić się na forum :) Chyba że pochwalasz kradzieże skuterów ;) pewnie do czasu aż Tobie nie ukradną, a wtedy już nie będzie chwalenia się kolegami kolegów tylko z płaczem na policję i z żalem do Siebie bo może właśnie Ci koledzy kolegów "pożyczyli" Twój skuter ;) a jak wiadomo Wawer to nie zbyt ciekawe i przyjazne miejsce więc nigdy nie wiadomo co się komu tam przydarzy... oby Ci nie ukradli..
Więc jak? Skoczysz sam na Mrówczą powiedzieć ciekawe informację?
Postrasz go dalej.. znajomy - znajomego - znajomego.. policja po takich informacjach nawet nie ruszy dupy żeby do niego przyjść, zero nazwisk czy informacji, a takie gadanie to można o kant dupy rozbić. Także sam idź na Mrówczą i zgłoś ten oto post izdebskiego i strasz go dalej, w końcu jakiś Ty dobry obywatel :)
izdebski12
Co juz 100kg w gaciach?;)
Ta! 200! Boję się, że hej. Właśnie siedzę w szafie schowany;)
A tak na poważnie, to nawet jak odnajdziesz ten skuter to pewnie będzie przewalony gdzieś po za miastem w lesie. Więc pewnie będziesz musiał szykować nowe plastiki.
Mojemu koledze kiedyś zarąbali Yamahe Neos, policja znalazła skuter leżący na boku przy jeziorku 5km od domu.