Dobry! Nie wytrzymałem do wyższej temperatury i dzisiaj po raz pierwszy odpaliłem Kymkacza w celu dotarcia. Pierwsze wrażenia: 1. Zimno w kolana 2. Zimno w twarz 3. Zimno w ręce 4. Głośno 5. Psy mnie nie lubią 6. ZAJEBISTA FRAJDA :lol:
A skuter na dzieńdobry ma jedną usterkę - nie działa wskaźnik temperatury. Myślicie, że dobrze byłoby naprawić to jak najszybciej, czy może poczekać do przeglądu 300 km?
Może poczekaj do przeglądu, 300km moment nawiniesz ;) albo popatrz czy nie odłączył się przewód czujnika temperatury, musiałbyś odkręcić klapkę w schowku pod siedzeniem i wyczaić czy jest odłączony
Ja też dzisiaj wybrałem się na pierwszą dłuższą przejażdżkę zrobiłem 50 km. Aż tak bardzo nie zmarzłem majesty jest bardzo zabudowana i ma dużą owiewkę :) jedyne co mi zmarzły to kolana i tu brakuje mi w moim modelu nadmuchów ciepłego powietrza na kolana :P Jeździło się super piękna słoneczna pogoda i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
Chaffinch, teraz przyjechałem od dilera Kymco i wpadłem w zachwyt, po obejrzeniu na żywo modelu Like-125, jest też w wersji 50cc 2T, brałeś pod uwagę takie coś, przy wyborze B&W?
Chaffinch, teraz przyjechałem od dilera Kymco i wpadłem w zachwyt, po obejrzeniu na żywo modelu Like-125, jest też w wersji 50cc 2T, brałeś pod uwagę takie coś, przy wyborze B&W?
Patrzyłem na niego, ale od razu pomyślałem, że gdybym szedł w ten styl, uderzyłbym bezpośrednio z Vespą. Za to duże wrażenie zrobił na mnie model Downtown - wygląda nieziemsko, ale ceną dorównuje mojemu docelowemu Suzuki Burgman.
A po drugim dniu jeżdzenia (do rekordzistów mi daleko, w 2 dni strzeliłem zaledwie 50 km) pytanie "czy odblokowywać" stało się retoryczne. W warunkach miejskich, w niektórych sytuacjach większa moc jest wręcz niezbędna. Bo cóż z tego, że z gracją przeciskam się między samochodami do świateł, skoro na zielonym nie mogę ruszyć w "godny" sposób :wink:
chaffinch jak odblokujesz to zobaczysz sam jakbyś miał zupełnie inny skuter :D 50km w dwa dni nie jest źle,ja wczoraj zrobiłem 133km i też przeciskałem się w korku na Puławskiej w stronę Piaseczna,myślę że skuterem dojechałem dwa razy szybciej :D
Jasne że odblokować.. Też wybrałbym Downtowna-mimo nazwy sugerującej skuter miejski, z pewnością poradziłby sobie z dalekimi wojażami, ma mniejszą moc od Burgmana 650, ale też jest dużo lżejszy i mniej problematyczny w obsłudze serwisowej..W ubiegłym sezonie, w trasie spotkałem gościa grzebiącego w Burgmanie 400, stanąłem, doradzałem gdzie szukać przyczyn awarii, ale ja pitole, w życiu nie chciałbym takiego sqta..i to była 400-setka, a co dopiero 650-tka..tam to już jest kogiel-mogiel!
wlaśnie docieram swojego "chrupka" i nie ukrywam źe już nie moge sie doczekać kiedy go wreszcie odblokuje. Bet&win to na prawdę niezły kompromis pomiędzy jakością, cena i komfortem. Gorąco polecam wszystkim wysokim - ją mam 190- wzrostu oraz tym którzy lubią dostojne jednoślady. Dalsze wrażenia opisze kiedy przejadę kilkaset litrów paliwa.