Kymco Agility City.

Witam, wiem ze tematy o tych skuterach byly pewnie juz wszedzie walkowane, ale ja chcialbym troche podsumowac w tym temacie opinie o skuterku.
Otoz moimi jak juz niejednokrotnie pisalem celami ze 125ccm sa quantum R i Kymco agility City. Glownie tutaj skupmy sie na tym drugim.
1. ) Czy Kymco jest naprawde wart dolozenia ponad 2tys zl. ??
2. ) Czy wykonanie jest naprawde duzo lepsze ??
3. ) Czy silnik ktory jest w kymco naprawde rozni sie od tego co jest np. w quantumie, to znaczy jak ogolnie z wytrzymaloscia czesci mechanicznych w porownaniu z tym co jest w chinczykach. Czy wogole jest prawda ze kymco ma ponad 9KM czyli te 3 koniki wiecej niz chinskie maszyny.
Czytajac rozne opinie znalazlem taka ze ktos rozkrecal silnk w Kymco i sie okazalo ze jest wszystko to samo co i w silniku chinskim jesli chodzi o jakosc i zalowal ze przeplacil. ( jakos tak to bylo napisane )
Kymco jest naprawde wizualnie bardzo ladny i niby nie-chinski ( wytrzymalszy ), ale jeszcze raz czy to jest sprzet o klase wyzszy niz chinskie i jest wart dolozenia tych kilku tysiaczkow. Podobno te nowsze modele tez sa z Chin a nie z Tajwanu ( czy gdzie sie tam kymkacze produkuje :) )
Odpowiedzi i opinie sa dla mnie bardzo wazne bo niby kasy mi starczy na cos wiecej niz chinski sprzet np. na kymco wlasnie, ale prz skuterze wartym ponad 6tys jest naprawde warto dopytac by byc w 100% pewnym.
Pozdrawiam i dzieki za info.

Pierwszy oglądałem Q i na tym się skończyło strasznie kiepsko i tandetnie, później pochodziłem popytałem przeglądałem net i kupiłem AC 125 bez dwóch zdań doganiają Japonię pod względem wykonania i mają szansę przegonić, fabryki posiadają certyfikaty jakości tak jak Ci najlepsi wszystko projektują sami aczkolwiek współpracują cały czas z Hondą i nie wspomnę o tym że robią podzespoły a nawet całe silniki np dla BMW (G450x).
Ważę ponad 100 kg wzrost prawie 190cm, nie polecam dla osób ze wzrostem poniżej 170cm.
Pod koniec sierpnia wrzucę na skuterowo jakiś filmik z Kymkaczem

Mam 125 AC od marca, ciężko coś powiedzieć o awaryjności, bo na razie mam nawinięte ledwo jakieś 2200, ale póki co jedyną awarią było zgubienie jednej śrubki z wydechu.
Owszem, ten model jest zdiełany w państwie środka, jednak niezbyt mam się czego czepiać. Miałem już wątpliwą przyjemność mania rasowego chińczyka i była to czysta masakra, tu wszystko ładnie popasowane, śrubki nie są z plasteliny... Ogólnie (odpukać) jest to do tej pory ulubiony z moich jednośladów silnikowych, a parę ich już włącznie z normalnym moto przerobiłem. W mieście sprawdza się idealnie.

Mimo, że AC ma chiński silnik, to w stosunku do quantuma różnica jakości uzasadnia wyższą cenę. Na pewno quantuma bym nie kupił. Do AC ciężko się przyczepić, mój ma 6000km przebiegu i jeździ się świetnie. Jednak drugi raz bym tego skutera nie kupił. Za te pieniądze można kupić sym-a, są 2 modele poniżej 6000 z silnikami 125. Jakość SYM-a to nie chiny, czy lepsze chiny jak AC, tylko Tajwan w najlepszym wydaniu. Czytając porównania i testy, sym wypada znacznie lepiej silnikowo,mimo, że na papierze nie są lepsze, to w rzeczywistości jakość wykonania dużo lepsza i osiągi też.