Witam wszystkich,
Mam pewien problem z moim skuterem Kymco Agility 50 4T,
otóż wymieniłem w nim cylinder z tłokiem na 80ccm (72ccm)
oraz wałek rozrządu na sportowy, wszystko to marki TEC.
Wymieniona została również dysza na 90 (wcześniej była 82).
Skuter przed tą całą wymianą w/w części chodził wzorowo, odpalał
z dotyku rozrusznikiem oraz kopką.
Po wymianie pojawił się problem, ponieważ nie chce on
zapalać z rozrusznika elektrycznego na zimnym lub letnim silniku.
Kiedy silnik jest rozgrzany po jeździe, po zgaszeniu odpala on z rozrusznika bez najmniejszego problemu, ale tylko w ciągu ok. 4 minut. Kiedy postoi dłużej, po prostu tylko kręci ale od czasu do czasu zdarza mu się zaskoczyć, ale to sporadyczne przypadki.
Rano sprawa ma się tak samo- tylko kręci, nie odpala.
Inaczej sprawa ma się do odpalania z kopa- rano odpala z 1 lub 2 kopa, na ciepłym silniku również nie ma problemu. Kiedy próbuję odpalić go z rozrusznika (co zazwyczaj nie przynosi skutku) ten się
zalewa i odpalić z kopa mogę go po ok. 1 minucie.
Tak wygląda mój problem, teraz opiszę jeszcze trochę przydatnych rzeczy, otóż wymianę przeprowadziłem kiedy skuter miał przejechane
2000 km, czyli nówka :) , a teraz jest już on po dotarciu (3500km).
Zawory są ustawione, gaźnik również. Wiem że to może być sprawa
zbyt dużej kompresji- po prostu rozrusznik nie daje rady, sprawdziłem
to podłączając go pod prostownik, kręcił on szybciej, ale nadal nie odpalał :/ . Wymieniłem też świecę na irydową, ale to na samym początku, ponieważ na zwykłej było jeszcze gorzej (łatwo się zalewała).
Byłem już u mechanika ale też nic nie pomógł. Jeżdżę już tak rok, ale trochę mnie to zaczyna denerwować ;)
Proszę o pomoc w tej sprawie i mam nadzieję, że z Waszą pomocą rozwiąże ten problem.