Witam
Wiec bylo tak , podczas jazdy skuter stracil moc , w trakcie trwania utraty mocy probowalem manetka dodac gazu lecz nieskutecznie , skuter zgasl , i pozniej nie chcial odpalic . Jako ze jestem laikiem oddalem skuter koledze ktory wyczyscil gaznik (bylo mało zółtego nalotu) i zmienil swiece poniewaz byla w oplakanym stanie. Po tych zabiegach skuter zapalil i nawet zrobilem krotka jazde probna ok 1km , nie duzo z braku czasu . Nastepnego dnia odpalil dobrze normalnie jak zawsze , po przejechaniu niecalego kilometra ta sama sytulacja , brak mocy , zgasl i pozniej nie odpalil . Jako ze laik ze mnie oddalem skuter do serwisu ktory sprawdzil o co chodzi . Otrzymalem informacje ze prawdopodobnie jest zatarty tlok i cylinder . Nie ma kompresji jako ze kopka chodzi lekko . Swieca w gwincie nie siedzi ciasno , jakby miala luzy , nie wiem gwint wyrobiony ? . I teraz moje pytanie co musze kupic zeby uruchomic skuter ?
Cylinder , tlok , glowice , wal korbowy ??
Nie wiem co jest jeszcze rozwalone , lecz przy wymianie cylindra i tloka co raczej jest obowiazkowe co jeszcze mozna wymienic co moglo sie rozwalic podczas domniemanego zatarcia silnika , poprostu zeby uniknac zbednej roboty typu wymienie co jest a pozniej za 50 km znowu stanie bo cos tam itd.
Dodam ze kiedy kupowalem skuter mial przejechane 7888 km , mało oleju w silniku , prawie nic , i ze kopka lekko chodzila , kilka dni po kupnie zorientowalem sie ze licznik km. nie dziala prawidlowo , metry lecialy lecz kilometry staly w miejscu , czyli tak naprawde ciekawe ile mial przejechane;) .
Olej zmienialem co 900-1000km , przejechalem na nim ok. 3500km .
Co mi radzicie zeby go uruchomic ??
Pozdrawiam.
Masz dobrze sprawdzić pojazd. To jedyna rada, jaką tu dostaniesz. Bez fizycznej możliwości sprawdzenia pojazdu nikt Ci nie powie co dokładnie mu dolega. Patrząc na opis pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to puchnięcie tłoka. Ale to tylko domysły. Masz napisane, że kiedy kupiłeś pojazd było w nim niewiele oleju. To nie dobrze, mogło dojść do uszkodzenia wału, korbowodu itp. Mogło ale nie musiało. Na to pytanie tak naprawdę odpowie porządny przegląd silnika. Najlepiej podłączyć manometr i sprawdzić kompresję. Jeżeli będzie mała, to trzeba zdemontować głowicę i cylinder i zerknąć co z resztą. Sam możesz zdemontować pokrywę paska napędowego i ruszając wariatorem sprawdzić, czy ma wyczuwalne luzy osiowe. Jeżeli tak, to czeka Cie rozbiórka całej jednostki napędowej. Co do świecy, to kup nową i sprawdź czy też ma luzy. Istnieje ewentualność, że wina leży po stronie gwintu samej świecy aniżeli głowicy. Jeżeli jednak to głowica, to warto rozejrzeć się za specjalnymi klejami do gwintów. Ewentualnie tzw redukcją lub helikolą. Kiedyś w moim cieniasie poszedł gwint do świecy w głowicy. Sam chciałem zamontować helikolę (w zasadzie, to nie ja, a tokarz, bo trzeba otwór wyfrezować), jednakże w moim przypadku klej do głowic wystarczył aby zlikwidować luz na świecy.
Dziekuję za odpowiedz . Sprawa wyglada bardziej skomplikowanie ze przebywam za granica i juz takowe sprawdzenie to co opisalem powyzej troche kosztuje a generalnie nic nie bylo stwierdzone na 100% co jest nie tak , tylko jakies domysly i byc moze byc moze. A problem tkwi w tym ze nie mam osoby ktora w takim stopniu posiada wiedze by sprawdzic co nie gra typu cylinder,tlok,korbowod itd.
Co do wariatora to rozbieralem pokrywe i generalnie moge nim krecic doslownie 1-2cm w lewo lub w prawo. Nie wiem czy tak powinno byc czy to sa luzy.
Jest jedna opcja kupienia czesci w Polsce po czym montaz przez specjaliste w kraju w ktorym przebywam.
Ktos by mi mogl doradzic co ew. kupic ?
Cylinder,tlok,glowica,korbowod , co jeszcze moze byc do wymiany zakladajac ze jest .
generalnie podpowiedziec co kupic by zrobic, uzywanego silnika nie chce , prosze o sugestie
wywrotka napisał:
moge nim krecic doslownie 1-2cm w lewo lub w prawo.
Masz na myśli kręcenie na boki, czy obracanie? Jeżeli kręcenie, to luzy są tragiczne, Cała jednostka do rozbiórki i wymiana wału. Części Ci nie podamy, bo nie wiadomo co dokładnie padło. Nie ma sensu, żebyś kupował część, która okaże się zbędna. Wybacz stary, ale tego nie załatwisz przez internet. Na to musi zerknąć ktoś, kto jest obeznany w temacie. Samemu raczej nie dasz rady tego wymienić, poza tym, to nie wiem czy masz odpowiednie narzędzia. Do samych łożysk wału korbowego trzeba ściągacza.
Chodzi o obracanie, chociaz podaj przykladowo co by nalezalo kupic, narzedzi jako takich nie mam lecz pracuje w warsztacie odlewniczym i sadze ze w tym miejscu znajda sie potrzebne rzeczy.
To zależy. Możesz mieć tylko zatartą górę silnika, czyli głowicę, tłok i cylinder. Mógł też dostać sam cylinder z tłokiem. Ewentualnie całość czyli do tego dochodzi nam wał korbowy z korbowodem, łożyska wału, simmeringi i wszystkie uszczelniacze. Sama pompa oleju też mogła oberwać. W zależności od stopnia uszkodzeń przy bardzo złym wariancie ze starego silnika ostaną się tylko kartery, przekładnie zębate napędu i śrubki, które to razem trzymają.
Witam
Dzisiaj zabralem sie za skuter. Po przeczytaniu i obejrzeniu przeroznych instrukcji doszedlem do wniosku ze dam rade. Po zdjeciu glowicy zauwazylem czarny nalot na zaworach a w sumie zaworze jednym jest jakby spalony, nie wiem czy to tez ma wplyw na zatarcie jakiekolwiek, ddugi zawor jest lekko czarny lecz bardziej jakby pokryty lekko rdza. Po zdjeciu nastepnie cylindra tlok byl jak dla mnie w oplakanym stanie tzn. Duzo rys, na calej srednicu tloka masakra jakas. Kilku minimeteowe do tego kolor tloka rowniez lekko czarnawy, wal korbowy nie ma luzuw tzn. Na lewo i prawo doslownie odrobine sie rusza , a w gore i dol nie ma niC. Cylinder s srodku jest bez jakichkolwiek glebszych rys. Widac ze sa jakies slady tarcia lecz nie glebokie. Jutro sie zabieram za wyjecie swoznia tloka nie moge go ruszyc a.nie chce uszkodzic korbowodu ktory wydaje sie dobry. Ma ktos jakis patent na wyjecie tego ustrojstwa, kupowac jakis dziwnyxh urzadzen nie chce. Doradzi ktos? Aa i czy te rysy glebokie na tloku moga byc przyczyna mojej przygody z Brakiem kompresji??
Ja Zabezpieczenie zdejmuję tym http://images39.fotosik.pl/101/e7d304bb893ce83b.png Rysy nie mogą być, a na pewno są powodem braku kompresji., rysy na cylindrze tak samo. Pierścienie pewnie też już nie nadają się do niczego. Wszystko razem powoduję, że teraz ćwiczysz umiejętności mechanika. Ale są też plusy, przynajmniej czegoś się nauczysz ;)