Siemka!
Piszę w sprawie problemu z moim skuterem. Kiedy po ostygnięciu silnika uruchamiam go, to na ssaniu gaśnie, sporo też wtedy dymi ( nie jest biało, ale bardziej niż normalnie). Po paru ponownych uruchomieniach zaczyna normalnie pracować. Dodam, że czasami podczas jazdy zdarza się, że jakby odłącza mu zapłon, ale wyłączenie i włączenie stacyjki go przywraca. Świecę wymieniałem 1,5 tys km temu, więc w sumie jakiś nagar mógł się zebrać. Czy może być to wina zbyt dużej ilości oleju w mieszance?
Z góry dzięki za odpowiedź
PS: Skuter wyposażony jest w wydech gianneli deluxe v2, cyl 70cc, variator top racing oraz sam robi mieszankę ( Nie jestem pewien czy są to potrzebne informacje, natomiast zostawiam je tutaj )