Kymco Agility 16+ 125

na ogoł teraz mają dozowniki i nic sie nie dolewa

dokładnie. Słuchaj, ja wymieniam olej w przekładni co 20 tys km i jest ok. Wtedy przy okazji oceniam czy pasek nadaje się jeszcze do użytku, czy rolki nie są kwadratowe, czy jest już jakiś luz na wale, czy uszczelniacze są wporządku, czy cylinder i tłok są jeszcze ok. I w sumie to jest wszystko. Nawet jeśli to wszystko byłoby już zużyte łączny koszt za te części raczej nie przekroczyłby 500 zł, a raczej wał i łożyska jeszcze po tych 20 tys km nie wymagają jeszcze u mnie wymiany bo mam wzmacniane więc 350 zł max.
Przy okazji wtedy dopiero czyszczę jeszcze filtr powietrza, gaźnik, świecę, smaruję linkę gazu i linkę od tylnego hamulca, sprawdzam czy opony są jeszcze ok i daje nowy płyn hamulcowy. I jeżdżę kolejne 20 tys km... Żadnych zaworów, żadnych filtrów olejów, żadnych przeglądów olejów, najprostszy silnik jaki może być. Tylko lać i jeździć, lepiej niż w samochodzie nawet, bo jak jest troche zimniej to może tam już padać akumulator a tu zawsze moge odpalić z kopki, no problem!
Jeśli chodzi o warunki w jakich będzie pracował silnik dużo zależy od tego jak jest zestrojony. Jak będziesz go tuningował i będzie kręcił 10 tys obrotów i będzie miał moment obrotowy dopiero od 8 tys obrotów wtedy na pewno będzie miał cięższe warunki niż normalnie.
U mnie w skucie mam dosyć długie przełożenie, bo przy 85 km/h dopiero mam 7 tys RPM, nic się nie ślizga żaden pasek, wszystko chodzi jak powinno. Do tych 85 km/h ma też bardzo dobre przyspieszenie, aż lekko unosi przednie koło jak dam mu na maxa w palnik, ale całkowicie dęba nie idzie, no chyba że bym zmienił środek ciężkości i bym stał tam gdzie jest miejsce dla kufra. Ale lekki też jest, waży niecałe 100 kg... Kumpel jest elektrykiem więc przerobił mi moduł i zablokował, żeby nie kręcił więcej niż te 7 tys obrotów i jest ok. Sprawdzał tam jakimś urządzeniem, mówił, że jak stoi na stopce i tylne koło jest uniesione nad ziemią to jak trzyma gaz na maxa kręci 7500 obrotów i więcej ani śni, więc jest gitarka. Nawet jak bym przez przypadek trzymał za dużo gazu i tak nie przekroczy 7500 RPM. Moment obrotowy mam od 6 tys obrotów, ale od 5 tys też już ciągnie spoko. Rolki dałem 3g, wcześniej miałem 7g to miał strasznego muła, ale na 3g jest ok.
Jeśli u Ciebie tak szybko się brudzi silnik warto kupić sobie jakiś porządny błotnik, żeby było gitara i nie chlapało ani skutera ani Ciebie. Po 10 tys km patrzyłem z ciekawości czy filtr powietrza jest brudny i nie widziałem tam za bardzo jakiegoś syfu jeszcze...
Co do oleju to naprawde tak ciężko jest dolać na 5L benzyny 70 ml oleju? Zajmie Ci to max minutkę. U mnie tak to wygląda. Kupiłem sobie strzykawkę w aptece za 10 zł z miarką 100 ml i odmierzam sobie z oleju i tankuję, naprawde to jest żaden problem, max minute Ci to zajmie...
Chyba lepiej tak niż co chwila jeździć na stację diagnostyczną i wymieniać tam olej, jeszcze płacić za przegląd? Chyba lepiej nawet niż w aucie bo w aucie też zalecana jest wymiana oleju co 10 tys km.
Jeśli chodzi o olej to kupiłem sobie od razu z neta za 20 zł Castrol 2T x 8 sztuk, dałem 170 zł bo jeszcze przesyłka i na 10 tys km spokojnie mi starcza. Przy takim podejściu to są realne koszty eksploatacji.
Jeśli chodzi o skutery w małej pojemności to zdecydowanie preferuję 2T i nie żadne chińczyki tylko dobre, sprawdzone marki pod warunkiem, że podejdziesz do niego z "głową", a nie będziesz go tuningował na pałe ile wlezie i potem się dziwił, że cylek czy tam tłok już Ci puchnie po 6 tys km...

długie biegi i 85km/h przy 7tyś obr i jeszcze idzie na koło...ehhhh...
a olej co 20 tyś zmieniasz.
.
powinno zagrzemieć
to nie ty słyszałes jak ci w tym automacie biegi zmienia? bo jak to ty to ja już wiem gdzie jestem.

no mówie Ci, to jest porządny silnik Minnelli nie do zajechania tymbardziej jak nie jest jeszcze wyżyłowany.
Jak się ma dobry moment obrotowy to jest naprawde wporządku.

Wombacie, młody ma po prostu... ułańską fantazję. I plus trzy z języka polskiego.
-
Btw. Jesteś teraz w lesie i jest tam pełno drzew. Ale jest spoko, przecież to są same świerki, jak daleko okiem sięgnąć. :-)

Wombat ja zatrzymałem się na motorynkach w których dolewało się do zbiornika, a z tego co słyszałem to nowe pomimo że mają dozowniki to i tak ludzie sami dolewają bo jak dozownik się zatnie to silnik wiesz gdzie można sobie wsadzić. Ja kiedyś już pisałem , nie ma co porównywać 2T do 4T. Ja olej w 4T zmieniam co 2 tys i na koniec sezonu przy tej czynności sprawdzam filtr powietrza. W przekładni też zmieniam raz w sezonie , pomimo że takich zaleceń nie ma i skuter jeździ bez zastrzeżeń, ale to nie temat o tym. Przypominam że to temat o Kymco Agility 16+ i jak ktoś ma jakieś informacje o tym modelu to niech się wypowie.

rLy napisał:

no mówie Ci, to jest porządny silnik Minnelli nie do zajechania tymbardziej jak nie jest jeszcze wyżyłowany.
Jak się ma dobry moment obrotowy to jest naprawde wporządku.

Wiesz co..mam bardzo porządny silnik Chinarelli do tego zmodyfikowany mocno, bardzo porządny silnik Hondarelli w B&W i mój ziom bliski ma bardzo porządny silnik Minarelli w Yamahamie JOG-R co ma 900km przebiegu i jest funkiel nówka dwuletnia i ŻADEN z tych sprzętów nie pojedzie 85km/h przy 7500 obr.
Wiec nie bajkuj.

to może ogarne jakoś obrotomierz i się przejedziesz. Jestem tego pewny, ale tak jak mówie. Jak by kręcił więcej to już by nie palił wtedy na pewno 4l na setke a to 2T

skoro mam sie przejeżdżać to lepiej sie przejedź na hamownie motocykową i wszystko zobaczysz na papiórze - prędkość i moc w funkcji obrotów z Vmax w rolach głownych.

ano lepiej i tak, nie wpadłem na to. A na samochodowej hamowni nie mogliby zrobić takiego testu? Bo w Łodzi nie ma motocyklowej.

Może w Liberty Motors zrobią, pójde spytać

Na samochodowej nie shamujesz jeżeli nie ma do tego oprogramowania i dostawki pod przednie koło.
Liberty Motors już nie mają podobno- tak sie na www chwalą.
Podobno RutMar ma i hamuje i Nagaz

NA weteranie powinna być
http://www.motoweteranbazar.com/pl/content_info.html