Witam. Mam dylemat. Jeżdzę Kymco Vitality 50 2T. Mam ją od 2012 roku (pierwszy właściciel) w pełni odblokowana, przebieg 7k. Mogę mieć już A1 i chciałbym coś mocniejszego. Myślałem o tuningu, ale wolalbym większą pojemność :D. Jak myślicie, za ile sprzedam ten skuter? :D Jaką 125 poleciacie w takiej cenie, aby starczyło mi kasy ze skuta, ew troszkę dopłacić. Preferował bym manuala, taki motorek szosowo turystyczny. Żeby miał dobra moc, przyspieszenie i był bezawaryjny :D Od razu powiem, że nastawiam się na używanego markowca, nie na nowego chińczyka :p.
Będę wdzięczny za pomoc, bo nie orientuje się za bardzo w 125 :)