Witam. Przychodzę po pomoc z problemem mojego starego po tacie motoroweru. Wyjąłem go z garażu żeby się przejechać, paliwa nie było więc nalałem mieszanki do baku i odpalił jakoś dziwnie jakby moc tracił. Popyrkałem na luzie trochę w miejscu i zgasł z czasem. Potem go nie dało rady odpalić. Gaźnik rozebrałem, wyczyściłem dalej stoi. Iskra jest. Nie wiem co się stało, pomóżcie.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to za duża ilość oleju dodanego do paliwa, ale mój tata mówił że jak dam za dużo to może pokopcić i tyle.
Czekam na waszą pomoc.
Dodam, że to dwusuw o pojemności 49cm.