Jakie są konsekwencje? To było jakieś 2 miesiące temu,nie mialam czasu ,żeby to zalatwić.
Wszelkie podejrzenia w przypadku stłuczki/wypadku i ucieczki czy mandaty z fotoradarów spadną na Twoje barki, poza tym teraz już na pewno go nie znajdą, pewnie nawet nie będą szukać ;).
szukać nie bedą zbyt mocno ale jak trafią przypadkiem to zweryfikują jako kradziony. a poza tym to j.w.
Pewnie i tak już rozebrany na części jeździ gdzieś po Polsce :)
w tym rzecz ,że on nie miał tablicy rejestracyjnej,tzn tylko karton z napisanym starym numerem. skuter było do generalnego remontu i potem do rejestracji. miał tylko wykupione OC i spisaną umowe.
nie wiem po co ktoś go kradł,chyba tylko dlatego że wkurzał kogoś...
po prostu nie chce mieć problemów ze tego nie zgłosiłam od razu a kłamać że zauważyłam wczoraj to też nie za fajnie ;p nie przyczepią się ,jak powiem ze zauważylam ze go nie ma 2 mieś temu a zgłaszam teraz?
Na pewno się zdziwią, ukarać nie ukarzą, bo to Twoja własność i Twoja sprawa czy zgłosisz czy nie.
uf,okej to dobrze. dzięki za pomoc :)
tylko zgłoś w końcu, żeby później jakieś jaja nie wyszły i by nie płacić OC bez sensu :)
no właśnie wiem ,dlatego się mobilizuje i idę to załatwić ;d
następny skuter to sobie sprawię dopiero jak będę miała garaż do dyspozycji...
a skąd Ci podprowadzili ten skuter jeśli można zapytać?