Chcieliście, abym się nią w końcu pochwalił, a w czwartek odebrałem twardy dowód od niej, bo wcześniej nie miałem kiedy, to się chwalę
Yamaha TDM 850 3VD z 1993 roku, choć w papierach jest 1994 rok
Kupiona za 4500 zł od kolesia z forum tdm.pl
Kolor zielony, nieco zaniedbana, potrzebująca troskliwej ręki i kochającego serca
Wyposażona w:
-kanapa MarioMoto
-topcase
-grzane manetki
-wyższa szyba + deflektor
-filtr powietrza K&N
-DynoJet’y
-Scotoiler
-chromowane gmole
i chyba nic więcej, reszta oryginał, poza małowana czachą i boczkami
Planów na nią mam kilka, na 99% zostanie u mnie na jakieś 2 sezony, ale jak wiadomo - ze mną nic nigdy nie wiadomo huehue
Na pewno trzeba jej zajrzeć tu i ówdzie, ale wszystko w swoim czasie będzie zrobione, a zdjęcia z postępów będą zmiećszczone.
Zdjęcia z 3 kuframi są jeszcze od tego typa, obecnie kufry boczne są sprzedane, a może założę inne, które posiadam. Na razie nie potrzebne mi 3 kufry i topek styka do latania
Foto:
Reszta zdjęć już tradycyjnie tu:
http://bikepics.com/members/kruczek/93tdm850/
Za taką cenę to się opłacało chyba co ?
Ile przelatane ma ?
A możesz tak przystępnie wytłumaczyć parę drobiazgów? W końcu człowiek całe życie się uczy, a jak nie zapytam to się nie dowiem.
Co właściwie daje ten deflektor?
Co to są DynoJet’y?
Scotoiler to jakiś mechanizm do smarowania łańcuchaż
No jakby się nie opłacało, to bym jej nie kupił Chociaż trzeba porobić kilka rzeczy, to myślę, że nie przepłaciłem, zwłaszcza, że jest wyposażona w kilka drogich rzeczy
Przebiegu obecnie ma ponad 47 tyś km, ale wg mnie ma nieco więcej.
teraz tak:
- deflektor - odchyla struge powietrza nieco wyżej niż szyba, ale nie powoduje zawirowań powietrza tak jak wielka szyba, bo pomiędzy szybą, a deflektorem przepływa powietrze, wyrównując ciśnienia za szybą
- DynoJety - tuningowe dysze, dedykowane do motocykla (kupuje się je w kompletach pod konkretny motocykl i konkretny stopień tuningu ( z reguły są 3 stopnie dostępne )
- Scotoiler - takie proste urządzonko działające na podciśnienie i wykorzystujące grawitacje i olej do smarowania łańcucha, znacznie zwiększa jego żywotność no i odciąża od uciążliwego smarowania łańcucha
I to urządzonko ma swój jakiś zbiorniczek? I normalny silnikowy olej można tam lać? Nie będzie on chlapać?
Tak, ma swój zbiorniczek. Powinno się lać dedykowany olej od scotoilera, ale większość leje olej przekładniowy, bo jest podobnie gęsty Silnikowy też by mógł być, ale jest dosyć rzadki i własnie może chlapać, choć jest regulacja i się reguluje tak, żeby smarowało, ale nie brudziło pół motocykla
A jak to dokładniej działaż I ile kosztuje? Bo chętnie bym kupił. Można przekładać do innych motocykli jakbym chciał sprzedać?
[ Dodano: 25-12-2011, 13:29 ]
http://allegro.pl/olejarka-motocyklowa-nie-scottoiler-i1996687984.html to fajne jest, tamte drogie cholerstwa.
To urządzenie jest super
Scotoiler jest dużo prostszy i mniej precyzyjny i również uważam, że nie warty swojej ceny.
A ja coś podobnego jak to z aukcji miałem zamontowane w poprzedniej TDM, tyle, że uruchamiało się po włączeniu świateł a intensywność smarowania ustalal zaworek regulujący.
Oczywiście smarowniczke można przekładać z motocykla do motocykla bez problemu.
A ta rurka co idzie do zębatki, nie zostanie przez nią wciągniętaż
[ Dodano: 25-12-2011, 14:51 ]
A to co dałem to jakoś normalnie pod aku podłącza się i już samo z siebie działaż
Rurke trzeba tak ustawić, żeby nie wciągnęło…
Podłączasz pod aku i działa.
Jaki ty czasami Kowal tłuk jesteś
Mówiłem, że będą UPy w moich tematach, to zapodam coś na dobry początek
TDMka 2 tygodnie temu była na zlocie TDM Zone, więc musiałem ją nieco ogarnąć.
W sumie wiele przy niej nie zrobiłem.
Wymieniłem uszczelniacze i olej w przednim zawieszeniu, bo poprzedniej zimy przy jeździe w ujemnych temp się wysrał uszczelniacz, poza tym nasmarowałem linkę sprzęgła i prędkościomierza oraz nasmarowałem łożyska główki ramy i w przednim kole.
Zająłem się też gaźnikami. Tzn wyczyściłem je i trochę podregulowałem, a także wyczyściłem i naoleiłem filtr powietrza. Miałem okazję również potwierdzić czy mam filtr K&N oraz DynoJet’y i okazało się, że są Po tych zabiegach TDMka pięknie odpala, a świece mogłyby być książkowym przykładem Spalanie w trasie dosyć dynamicznym tempem wyniosło ok 5,2 litra. Za to po górskich winklach spalanie wyniosło ok 8 litrów…
Poza tymi czynnościami na razie nic więcej nie zrobiłem, ale czeka mnie przy niej jeszcze sporo pracy, ale to może za tydzień lub dwa
Zdjęć z prac mam niewiele, bo miałem 3 dni an przygotowanie moto i owiewki zakładałem w dzień zlotu
myslalem ze juz tego nie masz ^^ No prezentuje się ladnie. Ideal
Ja nie jestem Kowal
Dzisiaj poczyniłem kolejne prace przy yamaszce
Taki płyn zlałem z układu chłodzenia… :573:
przyszła też opona na przód zamiast starego kartofla
Tak obecnie wygląda
Kolejne prace w nowym tygodniu
KruczeK napisał:
Taki płyn zlałem z układu chłodzenia......
domieszka rdzy z kanałów czy co ??
KruczeK i jak oceniasz to moto?
Bo chciałbym może w niedalekiej przyszłości kupić TDM bo niestety moją miłość do TDR125 nie wygasła, ale kupować teraz 125kę to dla mnie nieporozumienie
Wiem, że wszystko jest w necie, ale powiedz mi jak wyglądają koszta eksploatacji tj. napęd, świece, spalanie itp itd. Wychodzi podobnie jak do każdego średniego moto?
Bo chciałbym coś do pośmigania (nie do “zapier*alania”)… Chętnie wróciłbym do CB500 czy przesiadł się chociażby na F2/F3 jednak to nie moja półka cenowa w tej chwili, a mnie w środku ściska o jakieś moto… Dlatego celowałbym w TDM… Można dostać za jakieś 3,5-4k sztukę do której nie trzeba zbyt wiele wkładać?
Jak dla mnie motocykl jest zajebisty, ale trochę za mało sportowy
Pozycja super, tylko wieje trochę.
Spalanie ok 5-5,5, swiece kosztuje chyba 10 zl za sztuke, naped zalezy jaki, ale za bodajze 600 jest juz mega zaje bisty.
Mysle, że kazdy motocykl jest podobny w utrzymaniu, jednak za te pieniadze raczej nie kupisz porżadnej tdmki. Na forum tdm popatrz na gieldzie, sprzedaja się 3VD jakieś ciagle
Co do tematu, moja tdmka stoi nei ruszona od 2 tygodni… czasu brak
Prace przy TDM trwają
Zacząłem od przodu bo tam jest najwięcej roboty.
Została wypolerowana kierownica oraz risery
Wyczyszczona i pomalowana pompa hamulcowa oraz wypolerowana pokrywka pompy.
A takze tylko przepolerowane klamki, sama polerka, bez tykania papierem ściernym
W oświetleniu też jest kilka zmian.
Zamontowane zostały chyba najlepsze żarówki na rynku, czyli OSRAM Night Breaker Plus (koszt H1+H4 to 60 zł po rabacie )
Zostanie również wywalona postojówka z czachy, w jej miejsce powstał taki układ diód LED w obudowie przedniej lampy. Co prawda sam jeszcze nie wiem czy mi się to podoba, ale już zrobiłem więc przepadło plastik zawsze można wymienić
najgorszym elementem walki z przodem są hamulce… Jestem przekonany, że przez 19 lat i 50 tyś km nikt nie czyścił zacisków… Efektem tego był taki oto stan zacisków i tak syf w tychże
Po kilku ładnych godzinach roboty zaciski wyglądają i działają o wiele lepiej, zostaną założone nowe klocki EBC HH oraz przewody w stalowym oplocie, będą hebelki jak złoto
Z drobniejszych rzeczy, to odświeżyłem klosze kierunkowskazów polerując je autosolem, oraz pomalowałem lakierem bezbarwnym nowe ciężarki kierownicy, wytoczone przez znajomego
Toczone na wzór oryginału, od razu dwa, aby były takie same, a wymieniane z tego powodu, że jednego miałem innego i dokupienie jednej sztuki wyniosło by więcej niż dotoczenie dwóch nowych
Z przodu zostało jeszcze wymienić przednią oponę i wypolerować rant w feldze oraz oczywiście złożyć wszystko do kupy, ale to nieco później, bo jeszcze będą poczynione prace w elektryce, doszły też 2 diody w zegarach, ale to pokażę później
Wszystkie foty jak zwykle tu: http://bikepics.com/members/kruczek/93tdm850/default.asp?i=2398350&s=0
No żesz kurde krukoza sympatycznie, rozumiem że na “zlocie Magdalenka” się widzimy ??
Ja pierdolę, toć ta TDR zaraz będzie w lepszym stanie niż jak była nowa…
Witaj - mam takie piękne 3vd od roku. Jest to mój pierwszy moto po MZ250 która 15 lat temu dojechałem do lisbony… No i mam pytanie o spalanie. Co prawda wyregulował mi serwis na Max minimum, ale chłopaki w moim odczuciu nie czują sprzętu- np. Węże od kranika mi źle podłączyli… Teraz spalanie mam na poziomie 7 litrów na trasie - wcześniej było 9-10… to jakaś masakra, albo może ja jeżdżę jak piiiiiii. Coś wyczytałem ze to może być wina zużytych krućców, ale… po prostu nie wiem. Na Romecie z PRL to sie jeszcze znam a ten japon niby zaczynał jak WSK, ale drogi sie potoczyły różnie… dzięki z góry za pomoc.