Witam
Posiadam skuter marki kingway purga i pojawił się problem z którym nie daje sobie już rady. Jeździł normalnie, aż pewnego razu po odpaleniu (odpala normalnie) wchodzi na 11 tyś obr. i nie reaguje na gaz. Sprawdzałem już moduł, świece, fajke, cewke i nic nie dawało efektu. Wkońcu nagle sam zaczął działać ale dławił się po nagrzaniu silnika przy 30 km/h i teraz znowu dzieje się to samo. brakuje mi już pomysłów. Z góry dzięki za pomoc.
a możesz jakoś jaśniej? odpalasz nie ruszasz gazu a on sie wbija na 11 tyś obr? to masz zablokowaną przepustnice w położeniu max otwartym.
Co to znaczy że zaczął nagle działać?
dokładnie tak, wchodzi na 11 tyś bez dodawania gazu, ale to nie przepustnica bo gdy daje gazu to słychać, że dostaje większą dawkę i sprawdzałem czy się rusza, lecz mimo to skuter nie chce jechać.
Kilka dni temu nagle zaczął normalnie jeździć tylko po zagrzaniu silnika dławił się przy 30 i dzisiaj znowu przestał jeździć. Już trochę w tym siedzę ale z czymś takim się jeszcze nie spotkałem i skończyły mi się pomysły
jeżeli wchodzi na 11 tyś to znaczy że ma na to i powietrze i paliwo. A to oznacza gaźnik.
zapomniałem uwzględnić jednego, mianowicie 11 tys ma na obrotomierzu, a silnik sam w sobie chodzi jakby miał pół tys. Gdyby miał pełną dawke mieszanki to by poprostu pojechał, a ten nie jest do tego zbyt chętny.
dobrze, ale pokazuje 11 tyś czy kręci sie na 11 tyś??? przecież tego nie można pomylić.
jakbyś miał 500obr to by ci zgasł. Może ma 1500
chodzi normalnie jak na wolnych, ciut wolniej jak na wolnych normalnie czy sie wkręca wyżej ale mimo to nie rusza ?
wiesz że ciągnięcie za język jest męczące i zniechęca do pomocy ?
wiem, po prostu myślałem, że opisałem to dość jasno. Pokazuje 11 tyś, chodzi o wiele wolniej niż wolne i mam wrażenie jakby miał zaraz zgasnąć ale mimo to twardo trzyma, po dodaniu gazu tylko słychać charakterystyczny dźwięk przez dziurawy wydech dlatego też mam pewność, że przepustnica działa normalnie, ale mimo to nie rusza ani nie zmienia obrotów (i pokazanych i rzeczywistych)
dla ułatwienia dorzucam krótki film przedstawiający problem
http://youtu.be/QUVHlF3T1u0
i zapomniałem o jednym, to jest 2t
skoro nie reaguje na roll gaz to może coś jest z linką lub przepustnicą. sprawdzałeś?
jak już wcześniej pisałem linka jest dobra, zmieniałem przepustnice, iglice, gaźnik i nic nie dawało efektu
ale czy ten zestaw działa?. rollgaz rusza przepustnicą?
silnik NIE MOŻE nie zaregować na otwarcie przpustnicy. musi wejść na obroty albo zgasnąć
bo tak na ucho to te obroty masz mniej więcej prawidłowe
więc tak, obroty są troche niższe niż były (przy tych już przygasał gdy był sprawny), przepustnica się normalnie rusza i ale mimo to skuter nie daje rady ruszyć z miejsca ani nie zmienia obrotów, po wykręceniu śrubki odpowiedzialnej za obroty nie zdławiło go, nadal pracował tak samo.
Silnik najwyraźniej może nie zareagować bo tak się właśnie dzieje, wiem że jest to dziwne bo też nigdy się z czymś takim nie spotkałem ale jednak tak się dzieje
żeby Ci ułatwić zadanie powinformuje, że siedzę w piździkach już pare lat i pracuje jako mechanik więc trzeba głębiej szukać bo takie pierdoły jak gaźnik już dawno sprawdziłem, moim zdaniem elektryka świruje ale ręki też nie dam sobie uciąć bo większość rzeczy odpowiedzialnych za zapłon juz sprawdziłem
jesteś mechanik i nie umiesz zdiagnozować usterki skutera z 5 części na krzyż?
moim zdaniem świruje gaźnik lub linka. Nie możesz mając podciśnienie w komorze spalania otworzyć na 100% przepustnice dostarczając powietrza na maxa a on nic- ani nie zgaśnie bo kompletnie sie zmienił skład mieszanki ani sie nie wkręci. Nie ma takich cudów.
U mnie jak sie przytykał gaźnik i były problemy zilością paliwa to odkręcanie gazu powodowało gaśnięcie. W drugą strone jest zalanie. Jakby nie było problemów z paliwem to by sie wkręcał.Albo zalał i zgasł. Cudów ni ma.
A twoj nie reaguje na gaz jakby tam przepustnicy nie było. Szczelny masz ten gaźnik?
Chyba że masz zbocznikowany gaźnik totalnie i skądś ma lewe powietrze i wahę i tak se chodzi. Co jest czystym abstraktem
A ja bym gdzieś indziej szukał przyczyny. Jeżeli skuter kręci 11 tys. obrotów zaraz po odpaleniu i nie jedzie winny jest zerwany pasek napędowy. W Twoim jednak przypadku silnik kręci normalnie wolne obroty, jednak obrotomierz pokazuje co innego. Tutaj na pewno jest winna elektryka! Obrotomierz podłączony jest do cewki zapłonowej.
Szukaj przyczyny w: Module zapłonowym, cewce zapłonowej, urwanym kabelku z masą.
Dajesz mu gazu, jednak iskra dalej przeskakuje jak na wolnych obrotach. Coś jest nie tak.
ale to nie elektryka przyśpiesza silnik tylko dawka powietrza. Silniki benzynowe sterowane są dawką powietrza, silniki diesla dawką paliwa.
to nie zapłon powoduje wzrost obrotów tylko zapłon reaguje na wzrost obrotów. Wiec iskra przeskakuje jak na wolnych obrotach bo ma wciąż wolne obroty.
Moduł tam (lub regulator napięcia) może być powalony swoją drogą. Coś wysyła sygnał o 11 tyś obr a sygnał jest z modułu (ujemny biegun cewki). równie dobrze to elektronika licznika może głupio interpretuje to co prawidłowo dostaje bo jest np za wysokie napięcie w instalacji..itd
jeśli chodzi o gaźnik to temat uważam za rozwiązany bo po założeniu nowego gaźnika mikuni problem nie zniknął, przepustnica to też nie jest bo poza tym, że sprawdzałem 10 razy jej sprawność i zmieniałem ją na nową to słychać z silnika, że dostaje większą dawkę, zmienia się jego dźwięk.
elektronike licznika też można pominąć bo jak już wcześniej wspomniałem przez chwile zaczął działać normalnie kilka dni temu i obroty (te wyświetlane) wróciły do normy,
zmieniałem tak samo moduł, ale całkowicie zapomniałem o regulatorze napięcia, którym się zaraz z rana zajme,
z tych 5 części sprawdziłem już 15 więc to nie jest takie proste jak się wydaje
a to już zależy od punktu widzenia.