Witam, posiadam skuter jakim jest Kingway Guliver 4T. Ostatnio jechałem skuterem i wjechałem w dziure. Postawiłem go lecz po chwili zauważyłem że przez filtr powietrza leci paliwo. Nie mogłem go odpalic bo był chyba zalany.Za każdym razem po tym incydencie musze sciagac węzyk paliwowy bo inaczej odrazu go zalewa i nie moge go odpalic wystarczy chwila i zalany. Kranik podciśnieniowy nowy, nowa świeca ,węzyki nowe. Cały czas sie sytuacja powtarza . Proszę o szybka odpowiedz bo to ważne , liczy sie każda minuta. Pozdrawiam :|
gaźnik się zaciął na pływaku.
Jak silnik nie pracuje a Ci go zalewa, to tylko może byc coś z kranikiem.
Gdyby był zepsuty kranik to i tak gaźnik po napełnieniu miski ma obowiązek zamknąć dopływ paliwa nawet na bezpośrednim połączeniu z bakiem bez kranika oczywiście jeżeli zawór iglicowy na pływaku w gaźniku jest sprawny i to jest przyczyna zalewania się go gdy nie pracuje.
http://skuterypolnoc.ubf.pl/forum/viewthread.php?forum_id=9&thread_id=3745
Wymieniłem zaworek iglicowy i jak narazie jest okej . Pozdrawiam :)
I kto jest debeściak?Wąski jest debeściak :)