Witam !
Mam problem, który polega na tym że :
po powrocie z pracy skuter odstawiłem do pomieszczenia gospodarczego, wieczorem chciałem go odpalić i po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje.. nie działa klakson, światło hamulca, kierunki.. odpale go normalnie z kopa i działają światła lecz nadal nie działają kierunki i klakson czy światło stopu. skuter normalnie gaśnie więc myśle, że stacyjka jest ok. zauważyłem też, że nie działa obrotomierz.. stało się to nagle bo wszystko działało podczas powrotu do domu. to może byc zwarcie ? gdzieś dostała się woda ? (było troche mokro na jezdni) pozdrawiam
akumulator rozładowany lub odłączony.
sprawdź bezpiecznik
akumulator wykluczam bo po odpaleniu też nie działają te migacze. w tym skuterze jedyny bezpiecznik to ten przy akumulatorze ? ten jest sprawny
to źle że wykluczasz bo rozrusznik, obrotomierz, wskaźnik paliwa, klakson, światło stopu i kierunkowskazy są zasilane bezpośrednio z akumulatora. Jak nie działają to znaczy, że akumulator nie jest podpięty do instalacji (możliwe przepalenie bezpiecznika) lub jest kompletnie rozładowany.
albo szlag trafił regulator napięcia
naładowałem akumulator i efekt jest ten sam. ale zauważyłem, że na początku zaraz po odpaleniu obrotomierz wskazuje ok. 5tys/min a po naciśnięciu klawisza klaksonu opada na dół i później znów sie podnosi.
dopiero teraz miałem warunki, żeby dokładniej się tym zająć (zima przeszkodziła). przyczyną tej usterki był zaśniedziały i nie łączący czerwony przewód z kostek tej, która prowadzi od stacyjki. do zamknięcia.