Witam
Byłem na przejażdżce podczas ulewy z kolegami i gdy już zmokliśmy to chcieliśmy przeczekać deszcz i po postoju skuter nie chciał odpalić ze startera no ale nie było czasu to odpaliłem z kopki i pojechaliśmy gdy już dojeżdżałem pod dom coś zaczęło pukać tak jakby ocierać tam gdzie jest wariator. I właśnie tak z niczego przestał działać starter i coś ciągle trze,puka w miejscu gdzie jest wariator, tak jakby wariator może haczy od ten starter obok.
P.S Pasek ma wszystkie ząbki