Witam otórz wczoraj miałem dziwną sytuację iż hamulec tylni mi się zacioł i od tego momentu po przejechaniu 3-4km pokrywa od przekładni jest gorąca aż rękę pali. Zrobiłem dziś z 8km i jadąc skuter zaczoł gasnąc i nagle stracił moc oraz zgasł. Próbowałem go odpalać lecz nie idzie. Gdy próbuje odpalić na kopa to kopniak idzie jak w masło. Co jest nie tak i czym to może być spowodowane? czy uznają mi to na gwarancji?