Heeejo!
Cieszę się, że w końcu powstał ten dział.
No, ale do rzeczy. Moje pierdzikółko to właśnie Barracuda. Powiem tak, jeśli chodzi o wygodę to naprawdę piękna sprawa. No, ale już takie rzeczy jak przyspieszenie to mu nie w głowie. Jest dość duży jak na 50 tkę, więc sprawdza się genialnie jak dla mnie. No, ale coś za coś, nie przyspiesza jak rakieta. Oczywiście wystarcza, ale nie jest demonem prędkości. Jego v-max to 70 km/h. Teraz już wypucowany odpoczywa sobie w garażu. Przebieg to 4200km, a więc nie dużo.
W najbliższym czasie jednak będę się musiał z nim niestety rozstać, gdyż będę go sprzedawał.