Keeway tx 125 opinie wszystko na temat

A sa tu moze inny urzytkownicy TXa 125 ???

Dostałem wiadomość z serwisu że amortyzator dotarł i zapraszają na wymianę na pytanie co za to dostane zwrot części kwoty która zapłaciłem za motocykl czy darmowy serwis to oczywiście nikt nic nie wie wiec się chyba pokuszę o rozmowę z prezesem bo nie puszcze tego za frajer !!!

a dlaczego ci się wydaje że masz coś za to dostać ?

Bo normalnie na naprawe jest przewidziane 24 dni robocze w nie prwie 3 miesiace jeden darmowy serwis juz dostalem za kola przy takich naprawach zawsze mozna sie dopominac o jakies gratisy np jak znajomy kupowal fabie w salonie i mocno przeciagala sie dostawa to dozucali mu cos z wyoosarzenia itd trzeba tylko walczyc o swoje

Tak, l to ich dobra wola a nie obowiązek.
O ile są przytomni to zapewne mają w karcie gwarancyjnej wpis że jeżeli wystąpią ^zewnętrzne problemy^ np z granicą i dostępnością części u producenta to nie oni za to odpowiadają.I mogą się tym grubo zasłaniać. Moga zaproponować ci długopis i paczkę chusteczek jednorazowych jako gratyfikacje za stracony czas.
^Należy ci się^ to tylko to co gwarantuje ustawa. O ILE sobie o to powalczysz przed sądem. A i tak nawet jakbyś wygrał zwrot gotówki za sprzęt lub wymianę na nowy, wolny od wad - to i tak koszty ubezpieczeń, przerejestrowania.. itd pokryjesz z własnej kieszeni.
Niestety w tym wypadku jesteś klientem - niższą formą życia.

Nie prawda po za tym nie reklamowałem motocykla z gwarancji tylko z prawa do rękojmi a to wielka różnica po za tym w sadzie można odzyskać pieniądze za koszt rejestracji i części ubezpieczenia kiedy motocyklem nie można jeździć
dodatkowo można odzyskać pieniądze nawet za serwis pojazdu w ASO

Za serwis pojazdu w ASO odzyskasz pieniądze jeżeli udowodnisz że ponosisz bezpośrednie straty z tytułu jego braku. Aczkolwiek raczej nie odzyskasz kasy tylko refundacje pojazdu zastępczego. I to jeżeli pojazd jest zarejestrowany na działalność gospodarczą.
Co do reszty - wydaje ci się. Za dużo amerykańskiej TV i miejskich legend. To tak jakbyś do tego dodał koszt starzenia się oleju w silniku w okresie kiedy nie korzystasz... itd.
Albo pozwał firme od której kupiłeś TV że na skutek awarii ich TV nie mogłeś brać udziału w konkursie Audio-Tele i wygrać fiata pande.
.
Jak będziesz bardzo bardzo uparty, założysz dużo dużo spraw w sądzie firmie, powołasz biegłych i wykonasz ekspertyzy (za których zapłacisz), poczekasz na rozprawę i wygrasz (co wcale nie jest takie oczywiste). To potem w osobno założonej sprawie będziesz się ubiegał o zwrot poniesionych nakładów.
Średnio jeżeli nie jesteś prawnikiem nie napiszesz nawet 30% pism odpowiednim językiem tak aby to nie zostało utrącone ze względów formalnych. Potem trzeba wystąpić w sądzie. Jeżeli sam nie umiesz (a nie jest to wyjść i się poskarżyć - do dopiero jak cie powołają na świadka) to bedziesz musiał mieć prawnika który to zrobi - tzw przedstawicielstwo procesowe. To kosztuje minimum 600zł za jedną sprawe ale sąd i tak nie zwraca kosztów większych niż 450zł. Nie licz na prawników rzecznika. Oni są na etacie i walą standardowe pisma. A wszyscy je standardowo traktują. Mają takich spraw po 50-100 na głowe i nie bedą sie specjalnie przykładać do jednej.
To co piszesz wydaje się oczywiste i tak powinno pewnie być - tyko że w praktyce wygląda inaczej.
Analogicznie jak jedziesz samochodem i ktoś ci wpada w tył. A ty w bagażniku masz waze z epoki Ming za 600 tys dolarów która idzie w drobny mak.
Z OC sprawcy jest pokryty koszt związany z samochodem (co z ubezpieczycielami jak wiadomo jest osobną przygodą) i osobami. Natomiast uszkodzenia przewożonego towaru to kompletnie inna bajka. Musiał byś to osobno ubezpieczać albo wytaczać sprawcy kolejną sprawę.
itd.. itp.
Generalnie prawo w polsce działa. tylko uwierz mi - żeby wyegzekwować swoje prawa od firmy/instytucji musisz być dość majętnym człowiekiem i mieć dużo czasu. Albo mieć mniej kasy i bardzo bardzo dużo czasu.

Mądrego to aż miło posłuchać wiem że ta droga to pasmo udręk i wyrzeczeń ale raz już dzwoniłem do kierownika keewaya w Podegrodziu i załatwiłem w ramach rekompensaty darmowy serwis a to wcale nie tak mało bo ja leje tylko Motorexa więc wydaje mi się że warto negocjować zwłaszcza że przez to wszystko w tym sezonie zrobiłem ledwie 2500 km a gdyby wszystko grało nakręcił bym lekko dyche. Bo motorek bardzo przyjemnie jeździ i gdyby nie te usterki i czas oczekiwania na części zachęcał bym każdego do kupna jako świetna alternatywa dla drogiej i leciwej już Varadero lub drogiej w serwisie Yamahy XT

Moto w serwisie a darmowy serwis dali bez problemu warto rozmawiac ;) i mam do was pytanie jak na luzie dodam gazu i puszcze to jak motorek schodzi z obrotow to slychac przez chwile takie żegotanie w silniku nie wiem czy to normalne czy nie bo to moje pierwsze biegowe 4t a gosc w serwisie oczywiscie nie wie co to .......

żegotanie - to mało mówiący opis... obawiam sie że nie wymyślimy co to

Bardziej tak żaba w oleju.

Odebralem sprzeta z serwisu amor wymieniony nowe kola zalorzone bo wczrsniejsze byly krzywe i nieudolnie naprawiane dwa razy i kurwa caly motor buja nowe kola a bicie maja jak najman po flaszce 3 raz teraz to juz zadam zwrotu pieniedzy i mam w dupie chinskie to tylko podkoszulki !!!!

Albo skarpetki... bezuciskowe, zdrowe :-)

Tylko ciach żyletką gumki ;)))

Dokładnie. Z tymi kołami, to jak w starym dowcipie o pociągu:
- Tato, dlaczego pociąg jak jedzie, to tak stukocze?
- Synu, to oczywiste. Pociąg jedzie na kołach, a wiesz jaki jest wzór na obwód koła?
- 2 · π · r
- Dokładnie. R to promień, a wiesz ile to ^Pi^ wynosi...?
- Wiem, 3,14 z hakiem...
- No właśnie. I to ten hak tak napierd... :-)))

W poniedzialek pojade do nich zobaczymy co specjalisci wymysla ale tak psuc opinie o marce to ja sie im dziwie a wystatczylo zakrecic kolem i juz by wiedzieli ze lipa no ale po co po co to wysylac z debicy do tarnowa denerwowac ludzi

Powiem Ci tylko tyle że nic nie zrobią nawet jak założą nastepny nowy zestaw kół bo owe chińskie szprychowane koła są takiej jakości dlatego 99% chinoli lata na alu.

A przed tymi chcialem zeby mi kola supermoto dali to nie bo byly szprychowe to musza takie byc

Pewnie za dopłatą by nie mieli takich obaw :-)

To jest Adamie jedyna opcja aby normalnie[w miare mozliwosci] sie poruszac keewayem:( przerabiałem ten temat z kołami w motorowerach i china cross 250 w tym drugim to 5h w przwdziwym terenie i pożegnanie z afryka[kołami]