Mam problem z Keewayem. Skuterem rzadko jeżdżę, ponieważ głównie jeździ nim mój tata. Po odebraniu od mechanika (zgasł podczas jazdy i nie odpalił) - zauważyłem, że strzela jakby robił popcorn oraz wkręca się tylko do 5500 obrotów silnika. Bardzo mnie zaczęło to denerwować, bo teraz jego V-max wynosi ~35 km/h, a kiedyś rozpędziłem się do około ~76 km/h (70 ccm). Z kopniaka odpala od strzału. Próbowałem wyregulować gaźnik, lecz nic to nie dało. Dodam, że na stopce centralnej potrafi wkręcić się do około 9000 obrotów. Przyspiesza normalnie <-5,5k, wyżej zaczyna chrupać jak wcześniej.
Postanowiłem, że wezmę się za niego i powoli doprowadzę go do należytego stanu. Najpierw muszę pochłonąć trochę wiedzy. :mrgreen:
Filmiki słabej jakości oraz robiony na szybko, więc z góry przepraszam.
Moim drugim kłopotem jest niedziałający elektryczny starter, a mianowicie… Kiedy włączam rozrusznik to słychać, że kręci i nic poza tym. Czy może to być wina zazębienia bendiksa? (nie widziałem nawet, żeby miał gdzie zazębić)
Na razie tyle, pytań będę miał więcej - tylko w tym momencie, one są najważniejsze.
gaźnik nie jest wyregulowany - jezeli tylko kręciłes srubkami to za mało.
Chyba że cylinder zdycha i mu "potrzeby paliwowe zmalały - ale to tez regulacja gaźnika tylko bardziej bez sensu.
Jezeli to 2T to nie ma żadnego wieńca zebatego. Sprzęgło rozrusznika jest pod wariatorem i to jest sprzęgło odśrodkowe jednokierunkowe
Jeżeli to 4T to wieniec jest na/pod przeciwtalerzem. Chyba że ktoś zmienił przeciwtalerz na taki co nie ma wieńca lub go nie założył.
zmierzyć kompresje manometrem. Jeżeli bedzie poniżej 9 bar to cylinder jest do wymiany. Potem wyregulowac gaźnik.
Bo wraz ze spadająca kompresją cylinder traci moc potrzebuje coraz to mniej paliwa w mieszance - wiec nie ma co ustawiac bo usterka sie bedzie pogłębiać.
Jeżeli kompresja jest OK to tylko wyregulować gaźnik. Albo wymienić. Skoro nie daje rady na wysokich obrotach to zapewne dysza główna jest źle dobrana (oczywiście jeszcze może padac zawór membranowy lub uszczelniacze w bloku).
Tylko to trzeba ogarniac bo tego w 3 zdaniach sie nie wyjasni. Albo youtube i napierasz.
Manometr będę miał w przyszłym tygodniu dopiero. Z gaźnikiem powinno być wszystko w porządku, ponieważ jeździłem co najmniej 2 lata na takiej konfiguracji i dawał radę. Regulacja bez rezultatu. Dysza powinna być w porządku.
Na YT niewiele znajduję, a jeśli już to problemy w inną stronę. Trochę też źle opisałem swój przypadek.
Naprawiłem elektryczny starter - okazało się, że sprzęgło jednokierunkowe było na tyle zabrudzone w pyle, aż nie było widać tych 3 “kółek” w sprężynkach. Teraz pali od strzała. Tylko, że po złożeniu zaczął wydawać dziwne dźwięki. (wariator, przeciwtalerz, pasek?)
Główna sprawa jest taka, że skuter normalnie przyspiesza bez przerywania do 5500 obrotów. (ZAWSZE albo zdarzy się, że raz na kilka dni wkręci się powyżej tego przedziału)
Później zaczyna strzelać z okolic świecy, głowicy lub czegoś bliżej nich - tak mi się wydaje. Trudno oszacować. Po prostu, odcina go przy tych obrotach i nie wkręca się powyżej. W czym może tkwić ta usterka?
Specjalnie kupiłem dzisiaj świecę i było to samo, a sprawdzałem jeszcze inne. Jeśli zdążę to zdejmę gaźnik i dokładnie przejrzę, tylko chociaż wiedziałbym gdzie jest problem… Jak można wytłumaczyć, że raz wkręci się powyżej 5,5k a później tylko do 5,5? Dla mnie - laika, tym bardziej jest to zagadką, ponieważ trudno cokolwiek znaleźć w internecie na ten temat.
przyczyn to może byc prawie tyle ile cześci w silniku. Uszkodzony moduł, padająca cewka, przerwany kabel WN, parciejące podciśnienia, uszkodzony gaźnik, naderwana membrana w zaworze membranowym a nawet luzy na łozyskach wału i uszczelniaczach czy styk (przebicie, brak styku, zaśniedziały…itd) na którymś z pinów w kostce do modułu a nawet cewki zapłonowe na statorze czy regulator napięcia.
Raz sie coś ułoży tak i działa, troche sie potrzęsie i ułoży inaczej - i nie działa. Rozgrzeje sie coś, rozszerzy i zacznie czegoś dotykać. Bardzo często cewki i moduły pracują inaczej jak są zimne a inaczej jak są rozgrzane
To wredna usterka kiedy “raz działa a raz nie” i trudno tego szukać. Najcześciej w akcie desperacji wymienia sie wszystko zaczynając od rzeczy najtańszych lub najbardziej prawdopodobnych i potem idzie sie z kosztami w górę. Bywa że wymienisz połowe skutera zanim sie połapiesz że któryś kabelek jest pękniety wewnątrz izolacji choć izolacja jest cała.