Keeway Huricane nie chce jeździć...

Witam mam taki problem z moim hurricane , a mianowicie wczoraj jak rozgrzałem go jak zwykle jeździł 30 km/h ustawiałem gaźnik ze być może pójdzie lepiej no ale niestety poprawy nie zauważyłem kiedy chciałem ruszyć na trawie jeszcze przypadkowo przytrzymałem przedni hamulec nie chciałem ryć jak to się mówi , wziął i nagle wycichnął i zaczął tak jak by syczeć z tłumika , i nie dal rady ruszyć w ogóle , jak po prostej drodze będę szedł obok niego i dodam gazu to pójdzie ale trzeba go popchnąć , ale jak jest już minimalnie choćby pod gore to bez mojej pomocy nie wyjedzie pod gore , pytanie co się mogło stać?

A możesz napisać zdania jednak trochę krótsze od tych które pisał Sienkiewiczł Jego jednak dało się zrozumieć, czego nie można powiedzieć o Twojej plątaninie bez żadnej interpunkcji.

Ja się pytam a komentarze z rzędu poprawnej polszczyzny można sobie w cztery litery wsadzić , ja nie jestem polonistą tylko początkującym mechanikiem który chce się czegoś nauczyć w tej dziedzinie… więc jak proszę o pomoc to proszę albo pomagać albo w ogóle się nie wypowiadać bo to jest bez sensowne zaśmiećanie serwera … a więc proszę odpowiedzieć jeśli można…

Kowal, zostałeś zrównany z ziemią.

Z gaźnikiem wszystko ok? Zobacz czy w napędzie nic się złego nie dzieje. A jak nie to to zostaje tylko kompresja. To się stało tak z dnia na dzień?

no to ze w ukladzie napędowym się działo to wiem , jutro powinien przyjsc pasek , rolki i środek sprzęgła

Nie każę ci pisać wierszy, tylko w miarę logicznie i normalnie zapisać swą myśl, zdanie po zdaniu.

niestety ja tak nie umiem bo mnie nie nauczyli … tak działa właśnie współczesne szkolnictwo ze zamiast uczyć to tylko dziewczyny sex z nauczycielami uprawiają za oceny… ale wróćmy może Kowal do tematu mojego pytaniaż

zixo04 napisał:

tylko dziewczyny sex z nauczycielami uprawiają za oceny


Że niby gdzie do szkoły chodzisz ?

I na co muszę iść, żeby nauczycielem zostać ?

:D:D:D :lol: :lol: :lol:

heheh wróćmy lepiej do założonego tematu… co było jego celem

przesylka oczywiscie nie dotarla , kutafony … ;/

Koleś, jak przestawiłeś gaźnik to juz z góry powinieneś wiedziec dlaczego nie jedzie :roll: zrób jak było i ciesz się jazda

dalej 30 km / h jak się rozgrzeje dziękuje bardzo… ;/

Skoro jak jest zimny to jedzie, a po rozgrzaniu tylko do 30km/h to TYLKO gaźnik ! ! !

Więc poczytaj na necie jak regulować gaźnik i kombinuj, próbuj - próby i błędy …

Są też inne możliwości, że po rozgrzaniu nie chce jechać ale to raczej nie w seryjnym skucie więc nawet ci nie miećszam w głowie już

moze to byc wina wariatora albo sprzegla tez chyba co nie? a gaźnikiem chocbym jak krecil to nic się nie poprawia cos go trzyma caly czas przy tych 30 km/h

a jakie on obroty maż jak ma wysokie to pasek. Wymień jeszcze swiece

jak jest cieply to on obroty ma do 1/4 manetki potem jak by tych obrotów nie slychac i jedzie max 30 km / h a jak jest zimny to normalnie chodzi

może za ciężkie rolki

bo jak się sprężyna rozgrzeje to mięknie i szybciej leci i jest takie przełożenie że są za ciężkie rolki i się wkręcić nie może