Witam mam taki problem często się tak dzieje nie raz codziennie a nie raz co 2 dzień. Mianowicie chcę odpalić skuter kręci kręci... i nie odpala ściągam filtr powietrza i przykładam rękę za miast niego i skuter odpali na moment, zakładam filtr skuter odpala i chodzi normalnie jaka tego przyczyna ?
sprawdz sanie czy działa a może gaznik masz zatkany
A jeszcze jakieś przyczyny?
a sprawdzałeś gaznik czy zatkany
Wyczyść cały gaźnik i filtr powietrza. Albo jest coś z gaźnikiem, albo filtr w pewnym momencie łapie lewe powietrze... Wszystko dokładnie wyczyść, wyreguluj i dalej baw się np. z wężykami, filtrem powietrza, elektryką (ssanie i wgl.) i zobacz czy coś pomoże.
Mam cały czas tak wyczyść gaźnik i zainwestuj w nowy krociec oraz stożek i nie te metalowe zawleczli tylko zaciski
filtr łapie lewe powietrze? on po to jest żeby łapał powietrze. A dopiero na stożku zacznie się jazda z regulacją....
tu jest raczej problem z podciśnieniem sterującym kranikiem paliwa.
Kiedy zatykasz ręką dolot silnik wysysa skąd się da i jest duże podciśnienie i karnik puszcza paliwo.. a jak już silnik zaora to podciśnienie jest wystarczająco duże żeby prace kranika podtrzymać.
Zmierzył bym kompresje bo to coś powie o podciśnieniu jakie jest w stanie wygenerować silnik, ew. wyczyścił gaźnik i sprawdził szczelność dolotu miedzy gaźnikiem a cylindrem + wężyk od podciśnienia do kranika.
czy to może przez to, że przebieg ma już 28tyś i tłok z cylindrem już porysowany?
napisałem wyżej żeby zmierzyć kompresje. bo zgadywanka tu nic nie da. Może być porysowany ale wcale nie musi.
Edit
dzięki wątkowi obok już wiemy że jednak jest podobno zajechany.
ten zamykam.