Pomocy, kmx 125 86r, palił dobrze nawet bez ssania (linka skorodowała aż pękła). Kupiłem nową założyłem moto stał ok. 1-2tygodni bez odpalania. Założyłem i teraz nawet na ssaniu nie pali.
Dodam że wczesniej silnik łapł różne obroty, czasami go zacinało (zwłaszcza ostatnio).
Dziś otworzyłem gaźnik pływak jest cały zero brudu praktycznie jak nówka wygląda.
Dodam że iskra jest. Teraz ciężko go odpalić strzeli z wydechu, jak zapali to chwile pracuje i gasnie
Kompresja jest raczej bdb gdyż nie ma zmiany czuć pod nogą.
Może ktoś mnie naprowadzic gdzie szukać przyczyny?
a co to znaczy że łapał rozne obroty i źe go “zacinało” ??
Przejechałem kawałek, chwila postoju na luzie, silnik lapie bardzo wysokie obroty.
Ostatnio jadę np. dwójka dodaje gazu tak muli go nie chce jechać, brak takiej płynnosci
nieszczelny dolot, uszkodzony gaznik lub oba na raz
a kompresje sobi zmierz - warto wiedziec jaka jest bo moze to juz czas cylindra
czy będzie dobry dla 13 latka wzrost 164