Kask na skuter

Od dwóch lat używam kasku LS2, w sumie jestem z niego bardzo zadowolona, ale ostatnio będąc w Centrum wpadłam do salony Vespy, gdzie znalazłam absoultnie prześliczny kask firmy:
Agatha Ruiz de la Prada i prawie sie w nim zakochałam... Prawie, bo kosztuje 700 zł... :( Jesli słyszeliście coś o tej marce - jakośc i trawłość - bardzo proszę o informację :)

Zazwyczaj cena mówi wszystko o jakości:)

No własnie nie jestem pewna...Obawiam się, że kupując kask w salonie Vespy zapłacę conajmniej połowę za "vespa lifestyle" a nie za jakość... :/

Ula wrote:

"vespa lifestyle"

To mnie rozbawiło. :"D

bedzie dobrze, dodatkowa kase placzisz za design. Takie kaski maja atesty, chociaz te polskie niby tez mają ale to jest straszna padaka. Ja z wlasnego doswiadczenia moge polecic Ci kaski firmy CABERG, jak mialem wypadek na ścigu uratował mi twarz i życie.

Cash wrote:

Ula wrote:
"vespa lifestyle"

To mnie rozbawiło. :"D

To słowa Pana ze sklepu Vespy ;) Może ciut przesadzone, ale w połączeniu z komplementem, że moja Królewna jest jedynym - poza Vepsami - skuterem, który mu się podoba - nabrały nowego, szlachetnego znaczenia ;)

soprano wrote:

bedzie dobrze, dodatkowa kase placzisz za design. Takie kaski maja atesty, chociaz te polskie niby tez mają ale to jest straszna padaka. Ja z wlasnego doswiadczenia moge polecic Ci kaski firmy CABERG, jak mialem wypadek na ścigu uratował mi twarz i życie.

Dzięki :) a LS2 nie mają atestu?!?

mają :) Atest poznasz po oznaczeniach - litera "E" w kółku, atest powinien być tez na szybie i zapięciu.

Uff więc ryzykuję tylko brakiem stroju na motor :P co za ulga:D jeszcze tylko 40 min i pędzę do Królewny ;)

Ula wrote:

Cash wrote:

Ula wrote:
"vespa lifestyle"

To mnie rozbawiło. :"D

To słowa Pana ze sklepu Vespy ;) Może ciut przesadzone, ale w połączeniu z komplementem, że moja Królewna jest jedynym - poza Vepsami - skuterem, który mu się podoba - nabrały nowego, szlachetnego znaczenia ;)

Gdyby ktoś, rozmawiając ze mną, z powagą użył zwrotu "vespa lifestyle", to chyba bym ze śmiechu pękł. :>

Tak gwoli ścisłości - ja osobiście bardzo lubię Vespy, aczkolwiek "znaj proporcjum, mocium panie".

Witam.
Nie dziwię się że taka cena za kask jak wyszedł spod ręki światowej sławy projektantki, Królowej hiszpańskiej mody Agathy Ruiz de la Prada.

Któryś z tych?

Cena około 180 euro

Z całym szacunkiem, ale nie dałbym tyle kasy za taki kask! Wiem, że jestem sknera itp., ale...podziękował.
Za 700zł można kupić dobry kask i średnią kurtke.

Ja przy wydatku 400, czy nawet 300zł bym się głęboko zastanowił :idea:

Jak bym chciał taki kask to kupiłbym sobie
jakiegoś jeta (chociażby te vr-1 co były na skuterowo.com pokazywane za ok. 2 stówki) i pomalował to aerografem ^ :D Efekt podobny a koszty mniejsze ^

Te kaski VR-1, tylko pod inną nazwą, są teraz w lidlu w sprzedaży- identyczne, tyle że jet nie ma wyjmowanej wyściółki i kosztuje chyba 99zł.

Na szczęście na motobazarze znalazłam takie za 400zł, ale chyba nie kupię. Moje kochanie pomaluje mi kask pod kolor skutera, naklei stokrotki i będę miała wyjatkowy desing by Greg ;)
Swoją drogą, zastanawiam się, czy to "wypinane" wnetrze - z pewnością bardzo wygodne - po praniu nadal utrzymuje swój kształt i jakość. Moze ktoś z Was to sprawdził?

qazwsxedc wrote:

Z całym szacunkiem, ale nie dałbym tyle kasy za taki kask! Wiem, że jestem sknera itp., ale...podziękował.
Za 700zł można kupić dobry kask i średnią kurtke.

no to tez dlatego go nie kupiłam. Przeliczając na buty... miałabym ze 4 pary pięknych szpilek... i moze nawet jakąś torbę ;)

WODZU wrote:

Witam.
Nie dziwię się że taka cena za kask jak wyszedł spod ręki światowej sławy projektantki, Królowej hiszpańskiej mody Agathy Ruiz de la Prada.
Któryś z tych?

Cena około 180 euro

no właśnie któryś z tych :) ten z gwiazdką :roll:

Cash wrote:

Ula wrote:

Cash wrote:

Ula wrote:
"vespa lifestyle"

To mnie rozbawiło. :"D

To słowa Pana ze sklepu Vespy ;) Może ciut przesadzone, ale w połączeniu z komplementem, że moja Królewna jest jedynym - poza Vepsami - skuterem, który mu się podoba - nabrały nowego, szlachetnego znaczenia ;)

Gdyby ktoś, rozmawiając ze mną, z powagą użył zwrotu "vespa lifestyle", to chyba bym ze śmiechu pękł. :>
Tak gwoli ścisłości - ja osobiście bardzo lubię Vespy, aczkolwiek "znaj proporcjum, mocium panie".

Ja też chciałam się śmiać, ale ten Pan tak na mnie patrzył i tak zachwycal się moim skuterem, że po pierwsze mnie oniesmielił :oops: , a po drugie... no nie miałabym serca :)

grocik wrote:

Ja przy wydatku 400, czy nawet 300zł bym się głęboko zastanowił :idea:

dlatego też nie kupiłam... ale śliczne są :)