Kara za odblokowanie skutera

Zależy jak kto śmiga ja na TZR w 6 miesięcy zrobiłem 12tyś Km a w 3 miesiące skuterem 5tyś,wiec wiesz… Popytaj, a już może się uda zachować gwarancje i mieć osiągi… Zawsze można jakoś załatwić :wink:

Przy kupnie mojego skutera pytałem się jak to jest z tymi blokadami. I rzeczywiście traci się gwarancje jak zrobisz to na własną ręke… A za zdjęcie blokad w serwisie zycza sobie 200 zł :-/

Ja mam na swoim tgb przejechane 13000 km blokady zdjąłem od razu po dotarciu. Policja trzymała mnie już kilka razy i zdanego mandatu nie dostałem za zdjęcie blokad. Musicie uważać aby nie przekroczy prędkości jezeli policja jedzie za wami czy gdzieś stoi. :D:D

Przed chwila wrocilem z kolega z serwisu Yamahy. W jego roxie zrobili przeglad i odbloczyli go. Zabulili za to 300zl i gwarancji nie stracil. Musial tylko dac facetom zgode napisana przez rodzica, ze zgadzaja się na rozblokowanie :stuck_out_tongue: .

Kumpel miał blokady w roxie, jeszcze na gwarancji, tatuś zawiózł skuter do serwisu i mu tam zdjęli za opłatą 200zł, a gwarancyjke ma dalej.

No i za tą zgodę co podpisać ma już po wszystkim ;] bo oni potem wcisną,że tłok poszedł bo odblokowany itp ;]

Hej jeżeli skuter jadacy powyzej 45km/h jest motocyklem i trza prawko na motor to zalozmy ze jade rowerem w miescie gdzie ograniczenie jest do 50km/h a ja cisne 60km/h i mnie namierzą wtedy za co mnie biorą i czy karta rowerowa wystarczy czy muszę mieć przy sobie licencje odrzutowca ? :?: zawsze mnie intrygowalo to pytanie ^^ heh zastanowmy się tak dla rozluznienia nerwow :]

Chyba nie jest w polskim prawie napisane ile rower może jechać, więc jedzie ile chce :smiley: A jakby złapali na przekroczeniu prędkości to by był mandacik, a jego wysokość zależna od przekroczonej prędkości :slight_smile:

JacoPL napisał:

Hej jeżeli skuter jadacy powyzej 45km/h jest motocyklem i trza prawko na motor to zalozmy ze jade rowerem w miescie gdzie ograniczenie jest do 50km/h a ja cisne 60km/h i mnie namierzę wtedy za co mnie biorę i czy karta rowerowa wystarczy czy muszę mieć przy sobie licencje odrzutowca ? :?: zawsze mnie intrygowalo to pytanie ^^ heh zastanowmy się tak dla rozluznienia nerwow :]

Oni na to sraja :-P Jak stała policja przy drodze i łapała na suszarką to ja zacząłem robić triki na rowerze na głównej drodze. Jechałem na tynie koło i z powrotem. Oni się patrzyli. A jak kiedyś za pier*** z góry to ze 60 leciał a ograniczenie do 50 i za mną jechała w nieoznakowanym. I nic pojechali.

Speedy napisał:

No niestety muszę zmartwić niektórych z tego co miałem skuter, potem TZR i teraz Apke, to we wszystkich przypadkach po zdjęciu blokad traciło się gwarancją, nawet jak miałem Yamahę z firmowego salonu ... :lol:

Może czas zmienić salon ? Ja miałem Yamahę Aerox z której mieli mi zdjąć blokady bez utraty gwarancji, niestety przed zdjęciem blokad skuter ukradli. Teraz mam runner'a, przejechane ponad 6000 km, zdjęte blokady, gwarancja jest. Miałem też okazją kiedyś porozmawiać w salonie peugeota z włascicielami salonu. Powiedzieli, że są gotowi zdjąć blokady, gwarancja też miała zostać... Także gwarancja zależy od salonu/serwisu. 2. Wcześniej było pisane że mając prawko można jechać 50 ccm więcej jak 45 km/h. Niekoniecznie bo w dowodzie dalej jest wpisane że jest to motorower i to jest stan faktycznie niezgodny z rzeczywistością. Wtedy skuter tak czy siak jest odsyłany na badania techniczne. A zmiana danych w papierach, tak żeby być to już motocykl jest nie opłacalna. Trudno potem sprzedać skuter, a oprócz tego mamy obowiązkowe przeglądy techniczne (które są de facto dobre póki ktoś ma czas żeby na nie jeździć). BTW. Kolega nade mną się wykazuje maksymalną głupotą, bo nie wiem czy warto się chwalić swoimi głupimi wybrykami na drodze. A za jazdę na tylnym kole nawet rowerem można dostać mandat.

Odchodzicie od tematu. Odpowiedź została już dawno udzielona więc zamykam.