Junak 901rsTrudnosci ze zmianą biegów na zimnym silniku+luźny łańcuszek rozrządu

Prawdopodobnie mam poluzowany łańcuszek rozrządu,bo grzechocze coś z boku silnika.Muszę coś z nim zrobic?
Druga rzecz-najważniejsza:Od jakiegoś czasu gdy silnik jest jeszcze zimny(grzeję go zawsze 2-4 minuty) ruszam i wbijam wyższy bieg.Tylko trzeba użyć większej siły.Kiedyś były problemy tylko z wrzucaniem na 2-gi bieg z jedynki-trzeba było mocno zmienic bieg.Teraz jest dużo gorzej- Żeby zmienić z 1-ki na 2-kę trzeba już praktycznie stanąć,na tym do zmiany biegu(jak to się nazywa?Raczej nie drążek ;] ),a 3 i 4 tez ciężko wchodzą.Dodam tylko,że po chwili już biegi chodzą normalnie(1-2 kilometry) i można jechać bez problemów.Co to może być?Obawiam się,że na pewno czeka mnie rozbieranie silnika.Co o tym sądzicie?Bardzo proszę o szybką pomoc.

Jaki lejesz olej do silnika?

10W-40,ale przez jakieś 30 kilometrów musiałem wlać 20W-40,bo nie miałem innego.Potem go wymieniłem na 10W-40,bo silnik był strasznie zmulony(ledwo jechał).Właśnie wtedy problemy ze skrzynią się bardzo pogorszyły,a silnik jest trochę zmulony od tego czasu.Od tamtej wymiany mineło ponad 100 kilometrów.

Teraz jest zimno i może być po prostu olej gęsty, a jak się silnik rozgrzeje to olej jest rzadszy i biegi wchodzą lepiej.

A co z łańcuszkiem rozrządu?I czy to,że trochę się silnik katował na tym oleju 20W-40 może mieć wpływ na to,że teraz jest lekko zmulony?

Olej raczej na to nie miał wpływu. A z łańcuszkiem to ci nie pomogę bo nigdy nic z nim nie kombinowałem.

A ten olej to chociarz motocyklowy był?:D A łańcuszek trzeba podkręcić napinaczem, lub jeśli nic to nie da, to wymienić.

A czy przy zmianie biegów szarpie?, jak ja dobrze pamiętam to 139fmb ma samoregulujący się napinacz..

Ważne jest,żeby olej był motocyklowy, wtedy smarowanie jest poprawne, jeśli lejemy "jakiś" samochodowy, to już może być gorzej, samochodowy ma inne właściwości. 20w-40 to bardzo gęsty olej, kiedyś taką lepkość miał SELEKTOR taki olej w czasach PRL-u, lało się g np: do fiata 125p, jakość praktycznie żadna,przywożone wtedy oleje z zachodu wydłużały wielokrotnie przebiegi silnika.Przy chłodniejszej pogodzie, może być takie zjawisko, zanim olej się nagrzeje, to powoduje opór, jeśli nic nie zgrzyta to bym się tym nie przejmował, gorzej jeśli towarzyszą temu jakieś dzwięki.Jak zaczynałem przygodę z motoryzacją, to były takie wynalazki , w których w zimę podgrzewało się olej,np lutlampą po misce olejowej, inaczej silnik praktycznie nie kręcił, jeśli chodzi o skrzynię biegów, to trzeba było skakać, żeby wbić bieg, tak przez ok 3km. Mowa tu oczywiście o rozruchu przy minusowej temperaturze.

Olej był motocyklowy,do rozbitej już niestety Hondy Magny taty.Tata wyregulował trochę linkę od sprzęgła,więc jak będę miał czas pojeździć to zobaczę czy jest lepiej.

a zgrzytało coś przy zmianie, czy biegi wchodziły cicho, ale ciężko?

Zgrzytać raczej nie zgrzytało.Jeszcze się jutro wsłucham.

Po wyregulowaniu linki od sprzęgła wszystko chodzi dzobrze.Przynajmniej na razie.Jak coś znowu będzie nie tak,to sie odezwę.

Nie mogłeś od razu tej linki wyregulować, tylko jeździłeś "bez sprzęgła";)

Jestem na razie początkujący w mechanice,więc się nie czepiaj ;P A całkiem bez sprzęgła chyba nie jeździłem,bo mi nie uciekał na jedynce z wciśniętym sprzęgłem =)

A, to sorry, myślałem że jednak uciekał;)

A sprzęgła używam cały czas :) Nie chcę zakatować mojej pierwszej maszyny ^^ Sentymentalny jestem ;P

Wygodnie ci sie na nim jeździ? Bo to nakiedzik, tylko z owiewką z przodu, nie?;)

Wygodnie :) Tylko wysoki jestem(ze 185cm wzrostu mam,chyba nawet więcej) i po ponad 3-godzinnej wycieczce do babci mnie plecy bolały.Z drugiej strony nie mam porównania,bo jeździłem tylko na nim i kilkanaście kilometrów na skuterze dziadka =)