Krótko i zwięźle. Zawory wyregulowane, gaźnik wyczyszczony. Nie da rady wyregulować wolnych obrotów. Falują czasem gaśnie. Dodatkowo świeca jest czarna. Nagrałem filmiki o co dokładnie chodzi. Na drugim filmie nie trzymam manetki . Silnik rozgrzany.
Kończy się tłok? Czy lewe powietrze łapie ? Pod śrubami regulacyjnymi powinny być pierścienie ? Bo śruba regulacji wolnych obrotów w zależności jak ją nacisnę to też zmieniają się obroty. Pozdrawiam
Pod srubami powinny być sprężyny,ssanie ci obija dobrze, przeslona ssania (ta blaszka mosiężna) nie jest poluzowana? Tlok sie nie kończy bo za ladnie pali. Gaźnik czyszczony ale nie wyragulowany bo za duzo paliwa dostaje.
Regulowłem go juz kilka razy. A co ma do tego ta przesłona ? czy pali dobrze.. raczej nie .moze tak na filmie zapala.. bo czesto trzeba dac gazu zeby zapalil. ogolnie z wydechu czarny dym przy gazowaniu. sorki ze bez polskich znakow ale pisze na telefonie.
A co ma do tego ta przesłona ? Przecież ją włącza się jak silnik jest zimny żeby odpalić.Ona jest ciągle schowana. Zaraz wrzucę film z tylu gaźnika. Zdaje się, że zalewa świece. Ale śruba mieszanki jest wykręcona o 1/4 obrotu.
Pływak to sie reguluje jak za wczesnnie zamyka lub gazior leje http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?f=1&t=32930 on za dużo paliwa może dostawać ale teraz tego nie ustalimy skoro ma pierścienie do d.py i pali olej więc zawsze świeca będzie czarna.