Czy przy jeżdzie w deszczu skuter może zacząć gasnąć na wolnych obrotach tzn. po puszczeniu manetki gazu i czego to może być przyczyna?
Silnik 4t
Nie powinno się nic dziać, a skoro tak, to coś jest nie szczelne.
Może Ci woda do filtra powietrza się dostaje?
Bo jak jechałem w jedną stronę przy słonecznej pogodzie to mi nie gasł po zejściu na obroty jałowe tylko zaczął w momencie jak zaczął deszcz padać jak wracałem
Bo gdy jechałeś w jedną stronę to świeca jeszcze się nie zalała, lecz była w trakcie. Gdy wracałeś to świeca była już zalana, i ci gasł. Zmień dyszę na mniejszą i wyreguluj gaźnik
nie od świecy to zależy wilgotne powietrze jest tego przyczyną. niektóre skutery bardziej reagują na warunki atmosferyczne
A czy brudny filtr powietrza może być przyczyną tego
Ja tak mam, że gdy pada śnieg to strasznie mi się dusi i nie chce jechać. Trzeba psiuknąć WD40 na przewód WN, to trochę pomaga.
Kisiu1981 napisał:
Ja tak mam, że gdy pada śnieg to strasznie mi się dusi i nie chce jechać. Trzeba psiuknąć WD40 na przewód WN, to trochę pomaga.
przewód wymień miałem też to w 2T jazda zimą była katorgą dusił się niemiłosiernie po wymienie tego felernego kabla problem całkowicie zniknął
Jedziłem przy -10 oraz przy 30 stopniach celsjusza, przy wietrze, deszczu, burzy, w śniegu i błocie i nigdy nie miałem problemów.
Za to zwykłe mycie pokonało mój silnik, bo przesadziłem z ilością wody przy spłukiwaniu mikro proszku, zresztą kiedyś nie wiedziałem w którym miejscu mam filtr powietrza xD (zaskoczył za 2 czy 3 razem)
Teraz wiem i wody tam nie "ładuję", u Ciebie może być podobnie, filtr zasysa wodę i dlatego przygasa, a jak jedziesz to nawet przy deszczu nie dostaje tyle wody, żeby zgasnąć, bo dostaje po prostu więcej paliwa.