Jawa ts 350

ReKoRd napisał:

ok postaram się cos znalesc :) bo jak corey93, mnie dopadnie :lol: :lol:




człowieku kop se dół corey to mafiozo ciesz się ze przynajmniej masz 2sówa
tzn "corey93
psychiczny zabójca 4suwów" ;] odliczamy za ile warna dostane ?? bo mój temat nic nie wnosi nie no corey wyjaśnił to wszystko dokładnie mz tez jest fajny sprzęt i troszeczkę lżejszy brat mi tłumaczył :P ze za komuny jak on był młody;P to mz to bardziej pod enduro podchodziło :P a jawa 350 w wersji ts ;P to był już czeski nejked tak jak by ;) i troszeczkę według mnie :P pasuje do nejkeda :P za rozsądną kasę a i mam jeszcze jedno pytanie do corey jak z awaryjnością tych jaw bo się zajarałem :P i mnie ciekawi taka jawa :p fajna maszyna do odpicowania ;]

podobno się często nie psuły jak na tamte czasy :slight_smile:

jeszcze jedno pytanie do corey jak z awaryjnością tych jaw bo się zajarałem



zależy wszystko od tego na jakich częsciach jeździ. Jak jest robiona na czeskich oryginalnych częściach to pojeździ baaaardzo długo i niezawodnie, ale jeśli już ma jakiś prywaciarski shit w sobie to już gorzej z żywotnością itp. JEśli byś kupil zajechaną to najlepiej starać się zrobić remont na oryginalnych częściach Jawy. Wtedy będziesz miał pewność, że wszystko jest dobrze odlane i będzie się zgrywało. Podam przykład :P oryginalny tłok jawowski pasuje bez żadnych przeróbek. Sworzeń wchodzi jak należy i wszystko jest tak jak powinno być. Kupujesz prywaciarski odlew i musisz przerabiać tłok, żeby w ogóle sworzeń wszedl w swoje miejsce. Do tego przed montażem najlepiej jest kilka razy wygotować tłok w oleju. Zmniejsza to ryzyko spuchnięcia tłoka :P Te shity są odlewane z takiego shitowego stopu, że puchną po 5 minutach jazdy doslownie :/ pierścienie pękaja przy zakłądaniu itp.

corey93 ale te jawy późniejsze to też były już shity te jawy z początków produkcji to super motory :slight_smile:

corey93 ale te jawy późniejsze to też były już shity te jawy z początków produkcji to super motory



Ta, którą chciales kupić jest ostatnia dobrą wersja jawy :p te nowe maja kiepska opinie. Chociaż i tak Jawie 353 nie dorówna :)

corey93 napisał:

corey93 ale te jawy późniejsze to też były już shity te jawy z początków produkcji to super motory



Ta, którą chciales kupić jest ostatnia dobrą wersja jawy :p te nowe maja kiepska opinie. Chociaż i tak Jawie 353 nie dorówna :)



corey z tego co mi wiadomo to silnik jawy to unowocześniona konstrukcja z lat 50 ;] wiec jawa tsą? jest już słaba ?? ta co chciał kupić autor tego tematu ma jeszcze cylinder na mniej szpilek tak ?? jeżeli ts jest gorsza to dla czego ?? bo ogółem jawy to są dobre motory i motorowery jak na tamte czasy co nie ?? i nie mają szans do polskich odpowiedników /? sory za taki spam ale jezeli juz jest temat o tak fajnym motocyklu można by trochę się o nim dowiedzieć co nie ?? dla mnie to taka jawa ma dusze nie jest wysiloną konstrukcja i do tego nadaje się do uzytku codziennego i można nią się już sprawnie poruszać ;]

TS nie jest wcale gorsza :stuck_out_tongue: poprostu 353 to już klasyk, a TS jeszcze nie do końca :slight_smile: Dlatego też napisałem, ze TS nie dorówna 353 :stuck_out_tongue:

corey93 napisał:

TS nie jest wcale gorsza :P poprostu 353 to już klasyk, a TS jeszcze nie do końca :) Dlatego też napisałem, ze TS nie dorówna 353 :P



aha wybacz źle to zrozumiałem ;] 353 to juz cos ala junak taki zabytek no nie ?? a pamiętam miałem kiedyś motorynkę stele :P i jeździłem po wsi miałem wtedy 8lat :P we wsi sobie facet kupił ts 350 czarniutką 12tyś km igła ;P powiem wam ze taka wyczyszczona itp te chromy dopieszczone to wyglądała niesamowicie i połowa japońców się chowa ;P ok juz nie spamuje czekam na wypowiedzi resztyy

moja jest praktycznie bez awaryjna tylko ostatnio mi 4 bieg nie wchodził ale wspólnie z Coreyem doszłem do wniosku że to mały poziom oleju.Uzupełniłem olej i 4 wchodzi bez problemu

Jawa 350? TAK TAk !!! Mam, a własciwie moj ojciec ale motor jest nie do zajeb=== i tyle powiem 150 to ja jechałem z paluszkiem w tłumiki (z gpsem). Czy się psuje, ja mam ta z pierwszych jaw i powiem tak: czasami:) .Nic nie dorówna JAWIE , ten dzwięk ten zapach spalin :mrgreen: Dużo pali ? oj ja potrafiłem krecąc ja na wysokich obrotach spalic nawet 6-7 l. Ale te spalone litry to jest nic- Niestamowista frajda z jazdy.