CzechuXX napisał:
To nie jest dyskryminacja. Dyskryminacją byłoby dla Czechów gdyby były od nich wymagane uprawnienia, a dla cudzoziemców by te uprawnienia nei były wymagane...
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
Czyli niezależnie czy jest się białym czy żółtym... Słowakiem czy Palestyńczykiem... Każdego z nich obowiązuje to samo prawo w danym państwie... Prawo wymaga uprawnień to dana osoba je musi mieć lub jakieś inne honorowane...
W takim razie podam ci przykład jaki miałem w Czechach; Spieszyłem się na spotkanie biznesowe do Vsetina, jest to miejscowość oddalona ok.100km od Cieszyna. Jechałem wtedy Audi B4, miejscami w mieście Frydek Mistek 160km/h i zauważyłem że goni mnie jakaś osobowa Tatra, potem ze startu spod świateł nie miałem z tą Tatrą szans, zajechali mi drogę i okazało się, że była to policja w nie oznaczonym samochodzie. Na dzień dobry policjant powiedział mi, że gdybym był Czechem, zabrali by mi prawo jazdy na zawsze! Pokazali mi filmik i kazali zapłacić 5000 kaczek (czyt. kć, koron czeskich), powiedziałem że nie mam kasy, więc wzieli mi paszport i dokumenty auta, po czy pan policjant kazał dowieźć kasę za pokutę (mandat), do godz. 16:00 na komisariat we Frydku Mistku, bo jeśli nie, to odeśle moje dokumenty do placówki dyplomatycznej w Ostrawie i będe miał kłopoty z wyjazdem z Czech. Specjalnie pojechałem tam na 18-stą, kazano mi zgłosić się w pokoju 112 i jakie było moje zdziwienie!? tego policjanta już nie było, a inny dał mi harmonijkę zdjęć z moimi wykroczeniami i powiedział: Pane L....(moje nazwisko), musite zaplatit pokutu... pytam kolik? dvieste korun. Na pojej twarzy pojawił się uśmiech, zapłaciłem pokutę, podziękowałem za zwrot dokumentów i na tym się skończyło.
Takie masz równouprawnienie. Obcokrajowiec zawsze traktowany jest inaczej i wracając do głównego wątku, gdybym nie miał prawka kat.AM i chciałbym pojeździć po Czechach 50-tką, nikogo nie pytałbym czy mogę na dowód jeździć w Czechach, czy nie, tylko bym jeździł..w razie czego mieliby aferę z ambasadą RP.