Witam, wlasnie przymierzam sie do kupna mojego pierwszego skutera. Upatrzylem sobie yamahe neos 50cc i tu moje pytanie. Czy przebiegi w okolicach 600km w miesiacu, i dystanse w okolicy 30km na raz nie beda za duze na ten skuter? I jeszcze jedno, po ilu kilometrach nalezy zrobic remont silnika?
z gory dzieki za pomoc!
Bez problemu. Yamahy mają dobre silniki, szybko reperował nie będziesz.
taki skuter fabrycznie przystosowany jest do pokonywania nawet większych dystansów. Jak zawsze, tak i podczas jazdy musisz zachować zdrowy rozsądek. Nie żyłuj sprzętu na maxa - nie zawsze jedź z manetką odkręcona na full. Jak będziesz prawidłowo zmieniał oleje i filtry, czekać cię będzie długa i bezawaryjna jazda.
Zaopatrz się może w jakieś zabezpieczenie - blokada na tarczę z alarmem, lokalizator GPS ukryty pod siedzeniem - szkoda by było, gdyby ktoś Ci buchną maszynkę.
Nie istnieją żadne ograniczenia odnośnie przebiegów dziennych czy miesięcznych dla skuterów, oczywiście mowa o maszynie dotartej. To raczej kwestia wyobraźni i odporności fizycznej - po kilku godzinach jazdy non stop zaczynają drętwieć ręce, plecy i siedzenie, więc trzeba robić przerwy na rozprostowanie kości. Ubiegłoroczny sezon, bardzo udany, zamknąłem okrągłą cyferką 10000 km przy dobowych przebiegach nierzadko w granicach 300 - 400 km. Kluczowa kwestia to systematyczne przeglądy i dbałość o sprzęt. Jak wspomniał kolega powyżej, nie żyłować maszyny. 50-tkami zwykle przyspiesza się na pełnym gazie, ale po rozpędzeniu trzeba nieco cofnąć manetkę - prędkość spada nieznacznie, ale silnik nieco odetchnie i zużycie paliwa znacząco spadnie.