Mam taki problem że od 2 tyś kilometrów mam problem z paskami (ścieraja się) takie za 15zł to 200km i juz czuć pogorszenie osiągów. I tak przez te 2tyś km ze 4 paski kupiłem, w końcu kumpel który prowadzi warsztat motocyklowy (MA DOBRY DOSTĘP DO CZĘŚCI) przywiózł mi pasek BANDO, wziął ode mnie za ten pasek 40zł i powiedział że na jego oko to coś z korektorem jest nie hallo a nie z paskiem i jak zaraz zjem ten BANDO to mogę być pewny że na 100% to sprzęgło jest zuzyte a nie paski słabe. Na pasku bando było lepiej ale się podślizgiwał aż doszło do tego że ruszałem z piskiem (paska oczywiście:) ) mułowato sie rozpędzał zdjąłem dziś dekiel to mi się ten wiatrak na przeciwtalerzu roztopił , o dziwo przejechałem z tak ślizgającym się paskiem jakieś 300km im pasek wygląda świetnie. Zdjąłem dzwon i sprzęgło jest jak nowe(to znaczy okładziny) ale ten talerz który spręczyna dociska ma luz na tulei i bardzo ciężko się przesówa, tak skokami idzie, podczas ściskania bardzo piszczy i ogólnie korektor jast zużyty. A że musze nawijać kilometry pozyczyłem od kolegi sprzęgło z chińczyka po 3000km i powiem że już dawno skuter tak fajnie nie ciągnął jak na tym pożyczonym sprzęgle. Ale chińskie korektor momentu wychodził 11tyś km z czego ostatnie 2tyś to miał poważne zatwardzenie czyli spokojnie wychodził jakies 9tyś km. I chciał bym kupić coś dobrego w dobrej cenie co by zrobiło z 20 tyś km. Chińskiego nie chcę zakładać bo 9 tyś km mnie nie urządza. Jak by ktoś mógł jakiś link podesłać do jakiegoś żywotnego sprzęgła co się nie wyekspluatuje po 10 tyś km.
cena markowego przewyższy wartość skutera
w chińskich częściach jest trochę loterii, obecny kolektor wytrzymał 9tys, nowy może paść po 200km albo po 30tyś
może z naraku coś a najpewniej to serię i najwyżej wymienić po X km na nowy, przecież to kwestia kilku minut